Sekcja zwłok wykaże co było przyczyną śmierci kobiety, której ciało zostało odnalezione wczoraj nad Wisłą we wsi Surowa w powiecie mieleckim. To prawdopodobnie zaginiona 66-latka z Kielc. Cztery dni wcześniej kilka kilometrów dalej policja znalazła jej 70-letniego męża, który zginął od strzału z broni palnej.
O zaginięciu małżeństwa, w sobotę policjantów zawiadomiła właścicielka gospodarstwa agroturystycznego w Górkach. Kobietę zaniepokoiła nieobecność gości, którzy dzień wcześniej wyjechali na ryby.
W sobotę po południu, na brzegu rzeki Wisła – w okolicach Glin Małych, odnaleziono ciało mężczyzny oraz broń. Nie wiadomo, czy było to zabójstwo, czy samobójstwo. Bezpośrednia przyczyna śmierci będzie znana po sekcji zwłok zaplanowanej na jutro.