powiat jarosławski
65,38 % - tyle wynosi częściowa frekwencja w wyborach na Podkarpaciu. Te dane z pewnością wzrosną, bo brakuje informacji z Jarosławia, a w tym mieście są 22 obwody głosowania.
Z publikowanych liczb wynika że największą frekwencję znów zanotowano w bieszczadzkiej gminie Cisna. Wynik 83,13 jest jedynym powyżej 80 %. Duża może być w tym zasługa przebywających w Bieszczadach turystów. Gdyby ich nie liczyć w gminie Cisna jest uprawnionych do głosowania niespełna 2 tys osób - z dodatkowo zarejestrowanymi 3610.
W pierwszej turze najwyższą frekwencję także zanotowano w Cisnej - wyniosła nieco ponad 75 %.
W gronie miast wojewódzkich najwyższą frekwencje zanotowano w Rzeszowie 69.94 %, W wyniosła Krośnie 66,99 %, W Tarnobrzegu 65,04 % a w Przemyślu 62,11 %.
Dodajmy że Cisna ma za najlepszą frekwencję w pierwszej turze otrzymać wóz strażacki. W drugiej "Bitwie o wozy" zasady są inne - nie liczy się dopisanych wyborców, a samochody dostanie 49 gmin - po jednym na każde "stare" województwa czyli u nas rzeszowskie, przemyskie tarnobrzeskie i krośnieńskie.
Na Podkarpaciu frekwencja wyborcza na godzinę 12 wyniosła 23,59 proc.
Najwyższa - 28,72 procent odnotowano w powiecie leskim. Tu najlepszy wynik był w gminie Solina 39,65 proc.
Z kolei powiatem z najniższą na Podkarpaciu frekwencją był na godz. powiat jarosławski - 21,11 proc.
W naszym regionie do głosowania uprawnionych jest 1 mln 652 tys. 998 osób.
Ponad 40 szkieletów męskich, żeńskich i dziecięcych wydobyli archeolodzy spod jarosławskiego rynku.
W tym miejscu przed czterema wiekami znajdowała się kolegiata św. Ducha i duży cmentarz. Badacze znajdują m.in. szczęki z monetami, to ich zdaniem - ślady obrzędu związanego z ochroną przed wampiryzmem, czyli przed powrotem zmarłych z za świata.
Na razie nie ustalono dlaczego monety wkładano do ust głównie dzieciom.
Oprócz szkieletów odkrywane są krzyże, medaliony, monety, bursztyny. Za kilka dni szkielety przejdą badania antropologiczne po czym zostaną złożone we wspólnej kwaterze na nowym cmentarzu. Prace pod rynkiem w Jarosławiu są związane ze zmianą nawierzchni.
O nowych 9 potwierdzonych przypadkach koronawirusa na Podkarpaciu poinformował Wojewódzki Inspektor Sanitarny. Są wśród nich cztery kobiety i dwóch mężczyzn z powiatu jarosławskiego, a także po jednym mężczyźnie z powiatów przemyskiego i stalowowolskiego oraz z Rzeszowa.
Oznacza to że liczba chorych na COVID 19 od początku pandemii wzrosła do 850, 460 osób wyzdrowiało, a zmarło 55 osób.
Kolejne 11 osób wyzdrowiało - to 8 mieszkańców powiatu jarosławskiego, 2 mieszkańców powiatu przeworskiego oraz mieszkaniec powiatu strzyżowskiego.
Obecnie z potwierdzonym COVID-19 hospitalizowanych jest 95 osób.
Na terenie Zakładów Mięsnych w Jarosławiu, żołnierze z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, uruchomili punkt pobrań próbek na koronawirusa, typu drive-thru. Testy robione są bez wychodzenia z samochodu. Dziś zostało pobranych 80 wymazów, jutro będzie 100. Jarosławskie Zakłady Mięsne to kolejne duże ognisko koronawirusa. Tam wynik dodatni potwierdzono już u 72 osób, w tym 59 u pracowników ( w tym 6 z powiatu przeworskiego) oraz 13 osób z kontaktu. W całym powiecie jarosławskim są 273 osoby z pozytywnym wynikiem. Są to osoby powiązane z ogniskiem w Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu , ogniskiem w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Jarosławiu, ogniskiem rodzinnym w jednej z miejscowości powiatu. W ten sposób zostanie przebadanych 88 pracowników - informuje Dorota Gibała z podkarpackiego sanepidu..
Sanepid potwierdził też koronawirusa u dwojga pracowników Domu Pomocy Społecznej w Huwnikach. Kwarantanną objęto personel medyczny, administracyjny, pomocnicy oraz z kontaktu domowego – łącznie 197 osób. DPS wstrzymał przyjęcia, nadal obowiązuje zakaz odwiedzin.
W powiecie przemyskim koronawirus pojawił się w parafii rzymskokatolickiej w Ostrowie. Potwierdzono zakażenie u księdza i 13 osób, które miały z nim kontakt. Kwarantanną objętych jest 112 osób.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku lotniczego do którego doszło w miejscowości Laszki w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu.
Wczoraj około 20 szybowiec wykonywał lot szkoleniowy, za sterami siedział 18-letni pilot. W pewnej chwili statek powietrzny prawdopodobnie wpadł w korkociąg i uderzył w ziemię. Pilot - mieszkaniec powiatu rzeszowskiego poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
O wypadku powiadomiona została Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.