Monika z mężem bardzo czekali na swoje pierwsze dziecko, ich plan zakładał powiększenie rodziny dwa lata po ślubie. Monika szybko zaszła w ciążę, ale też szybko ją straciła. Swoją stratę potrafiła zrozumieć na poziomie racjonalnym, ale trudno jej było pogodzić się z zaistniałą sytuacją na poziomie emocjonalnym.

O swoim  cierpieniu zdecydowała się opowiedzieć szerokiemu gronu znajomych i nieznajomych, bo odkryła, że wiele kobiet zmaga się z bólem w samotności. Nie ma dokładnych danych na temat częstotliwości poronień, są jednak szacunki, z których wynika, że od 20 do 40 ciąż kończy się przedwcześnie. Ryzyko największe jest w pierwszym trymestrze.

Oceń ten artykuł
(1 głos)

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj