Laboratorium Bundeswehry wykryło, że Aleksiej Nawalny został otruty środkiem bojowym z grupy Nowiczok. Szpital, w którym leży opozycjonista poinformował, że choć skutki zatrucia słabną, to nie można wykluczyć długofalowych konsekwencji działania trucizny. Wiceminister MSZ Marcin Przydacz podkreśla, że stanowisko Polski w tej sytuacji jest jednoznaczne: - "Stanowisko Polski jest jasne....

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj