Relacje dźwiękowe
Magazyn motocyklowy "Lewa W Górę" - 24 listopada
W programie zapowiedzi akcji charytatywnych: Motomikołajki Podkarpackie 2017 ( w Rzeszowie - Arkadiusz Janik ) i Motomikołaje (w Dębicy - Jacek Ciołkosz) i oraz druga część rozmowy z Markiem Krawczykiem z serwisu MOTA o przygotowaniu motocykla na zimową przerwę.
Zakończony został pierwszy etap formowania 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak mówi dowódca jednostki, pułkownik Arkadiusz Mikołajczyk, Brygada osiągnęła zakładany stan osobowy i strukturę, a jej pododdziały funkcjonują w 21 powiatach Podkarpacia oraz w Rzeszowie i Przemyślu.
Pododdziały z powiatów tworzą 5 batalionów, których dowództwa ulokowano w Rzeszowie, Jarosławiu, Nisku, Sanoku i Dębicy. Podczas formowania Brygady przeszkolonych zostało około 3000 ochotników do służby w jednostce. Jak podkreśla pułkownik Mikołajczyk, 43 żołnierzy rozpoczęło w tym tygodniu szkolenie oficerskie dla Terytorialnej Służby Wojskowej.
A już w najbliższy weekend uroczystości związane z podsumowaniem tego etapu formowania Brygady. Rozpocznie je w sobotę o 16.00 msza w Kościele św. Józefa na Staromieściu w Rzeszowie, później o 18.00 odbędzie uroczysty capstrzyk przy pomniku Żołnierzy Wyklętych - przypomnijmy, pułkownik Łukasz Ciepliński jest patronem jednostki. Natomiast w niedzielę o 12.00 na rzeszowskim Rynku odbędzie przysięga żołnierzy z udziałem całej Brygady.
Ponad 200 artystów przekazało swoje prace na XV aukcję dobroczynną aukcję "Bliźniemu swemu...". To wydarzenie co dwa lata organizuje rzeszowska Fundacja Bliźniemu swemu, która uzyskane z licytacji pieniądze przekazuje na rzecz podopiecznych Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.
Jak powiedział nam prezes Fundacji Emil Jurkiewicz, artyści chętnie dzielą się swoimi dziełami, a osoby, które zakupią obrazy grafiki i rzeźby, wesprą tych, którzy tego najbardziej potrzebują. Na wystawie są prace najwybitniejszych współczesnych twórców, m.in. Franciszka Maśluszczaka i Rafała Olbińskiego. Są też dzieła nieżyjących mistrzów, m.in. Magdaleny Abakanowicz i Zdzisława Beksińskiego, przekazane przez ich rodziny lub spadkobierców.
Aukcja "Bliźniemu swemu..." odbędzie się w Rzeszowie w marcu przyszłego roku. Do tego czasu kolekcjonerzy dzieł sztuki, którzy zamierzają wesprzeć Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta zobaczą prace artystów kolejno w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Katowicach.
Gimnazjaliści oraz studenci WSPIA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej rozmawiali o znęcaniu się nad zwierzętami. Organizatorem spotkania było Koło Naukowe Karnistów "LEX" . Zdaniem studentów niskie kary i procesy rzadko kończące się wyrokami powodują, że oprawcy zwierząt czuja się bezkarni.
Do sejmu trafił projekt o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Zdaniem dyrektora Kolegium Prawa profesora Czesława Kłaka jest szansa na jego przyjęcie, tym bardziej, że za takim zakazem opowiada się szef największej partii w parlamencie. Natomiast projekt o zakazie uboju rytualnego został uznany za niekonstytucyjny, dodaje.
W Polsce za znęcaniem się nad zwierzętami grozi do trzech lat więzienia. Jak do tej pory wyroki skazujące zapadły w mniej więcej 30 przypadkach. Projekt zmian do ustawy o ochronie zwierząt zakłada podwyższenie kary maksymalnie do 5 lat. Zmiana ma też spowodować zmniejszenie liczby wyroków w zawieszeniu i małych grzywien.
Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć skazał Sąd Okręgowy w Krośnie Anetę Sz., która wyłudziła z Urzędu Marszałkowskiego prawie milion zł. Oskarżona ma także naprawić szkodę, dług został rozłożony na trzy raty. Jeżeli kobieta nie wywiąże się z którejkolwiek płatności trafi do więzienia.
Aneta Sz. prowadziła firmę przewozową niedaleko Krosna. W latach 2013-2016 skorzystała z dopłat skarbu państwa do biletów dla studentów. W dokumentach znalazły się dane pasażerów, którzy nigdy z ulgowych biletów nie korzystali. Prokuratura przedstawiła oskarżonej 6015 takich czynów.
Aneta Sz. przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze. Wysokość rat i zasady spłaty zobowiązania zostały zaakceptowane przez wszystkie strony, w tym przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego. Wyrok nie jest prawomocny.
Historycy, ekonomiści, przedsiębiorcy i studenci rozmawiali o tym, jak największy projekt przemysłowy Drugiej Rzeczpospolitej czyli Centralny Okręg Przemysłowy wpływa na dzisiejszą gospodarkę. W tym roku obchodzimy 80-lecie powstania COP.
Profesor Bogusław Ślusarczyk z Wydziału Ekonomii powiedział, że politycy i stratedzy powinni sięgać po COP-owskie wzory. "Pod względem tempa i jakości było to dynamiczne przedsięwzięcie, za które byliśmy wyróżniani w kraju i za granicą" - stwierdził naukowiec.
Inicjatorem projektu był wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski. W niecałe trzy lata powstało kilkanaście zakładów, głównie zbrojeniowych, zbudowano nowe miasta i osiedla, a zatrudnienie znalazło ponad 100 tysięcy osób. Państwo wydało prawie 2 miliardy ówczesnych złotych czyli 60 procent wszystkich środków inwestycyjnych.
Profesor Edyta Czop, historyk z Uniwersytetu Rzeszowskiego przypomniała, że "z jednej strony chodziło o unowocześnienie kraju, ale z drugiej - inicjatywa miała duży aspekt propagandowy, społeczny i polityczny".
Konferencja na wydziale ekonomii odbyła się z inicjatywy studenckich kół naukowych - historycznego i ekonomicznego URz.