Ciekawostką były wybory w bieszczadzkiej gminie Czarna. Zarejestrował się tam tylko jeden komitet wystawiając po jednym kandydacie w każdym okręgu .  W ten sposób 15 osobowa rada obsadzona została bez głosowania. 

Ten sam komitet wystawił w Czarnej jedynego kandydata na wójta. Samorządowiec zadanie miał nieco utrudnione bo na włodarza gminy, mimo że nie ma konkurencji, organizowane jest głosowanie w którym można być za, albo przeciw. Bogusław Kochanowicz wygrał jednak wybory stosunkiem głosów 480 do 354. 

Z kolei najniższy wynik, jaki przy głosowaniu umożliwił zostanie radnym w tej okolicy zanotowano w podsanockiej gminie Tyrawa Wołoska. Jeden z kandydatów wszedł do samorządu mając poparcie 18 osób. W jego okręgu uprawnione do głosowania były 73 osoby - przyszły 53 (frekwencja wyniosłą więc ponad 73 procent !) Ale przy tak małej liczbie wyborców 18 to aż 1/3 głosów i wystarczyło do objęcia mandatu

Oceń ten artykuł
(1 głos)

Artykuły powiązane

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj