Koniec koszykówki w Tarnobrzegu
Prezes Klubu Koszykarzy Siarki Zbigniew Pyszniak fot. Wanda Piasek

W Tarnobrzegu kończy się 50-letnia historia koszykówki seniorów, w której przez kilka sezonów zawodowcy grali w ekstraklasie. 

O rozwiązaniu drużyny zdecydował prezes Koszykarskiego Klubu Sportowego "Siarki". Zbigniew Pyszniak twierdzi, że w obliczu wstrzymania przez miasto dotacji, nie miał innego wyjścia. Nad głową Pyszniaka "wisi" też żądanie zwrotu do miejskiej kasy poprzednich dotacji w kwocie niespełna 1 500 000 złotych. Prezes tarnobrzeskich koszykarzy zaskarżył decyzję miasta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które bada sprawę rozliczenia wspomnianego dofinansowania. 

Zbigniew Pyszniak bije się w pierś, że jest uczciwy i mówi wprost, że chce mu się płakać bo oddał koszykówce swoje życie. Zapewnia o właściwym wydatkowaniu otrzymanych pieniędzy choć przyznaje, że księgowej klubu przydarzyły się drobne pomyłki, które są wyjaśniane przed SKO.   

Tymczasem prezydent Tarnobrzega powołując się na 500-stronicowy raport pokontrolny ma poważne wątpliwości, czy pomyłki rzeczywiście były drobne. Dariusz Bożek przytacza wyniki zleconej przez miasto kontroli, z której wynika, że dotacje za lata 2013-2014 zostały nieprawidłowo wykorzystane oraz rozliczone przez Koszykarski Klub Seniorów i powinny zostać zwrócone. 

Prezydent Tarnobrzega stoi na stanowisku, że do czasu wyjaśnienia całej sprawy miasto nie może przekazać kolejnej dotacji dla tej drużyny. Bożek zapewnia jednak o dalszym wspieraniu finansowym młodzieżowej sekcji koszykówki juniorów. 

Oceń ten artykuł
(6 głosów)
Kliknij aby powiększyć fotografię Prezes Klubu Koszykarzy Siarki  Zbigniew .jpg
Prezes Klubu Koszykarzy Siarki - Zbigniew Pyszniak
Kliknij aby powiększyć fotografię Prezydent Tarnobrzega Dariusz Boek.jpg
Prezydent Tarnobrzega - Dariusz Bożek

Artykuły powiązane

  • 02 Lut, 2021
    Bójka nad Wisłą w Tarnobrzegu
    Bójka nad Wisłą w Tarnobrzegu
    W Tarnobrzegu zazdrosny o byłą dziewczynę 16-latek pobił z kolegami jej obecnego chłopaka. Do zdarzenia doszło na ulicy Wałowej. Jak...
  • 01 Lut, 2021
    2021 Rokiem Ferdynanda Kurasia w Tarnobrzegu
    2021 Rokiem Ferdynanda Kurasia w Tarnobrzegu
    Na wniosek Tarnobrzeskiego Towarzystwa Historycznego Rada Miasta Tarnobrzega ustanowiła rok 2021 Rokiem Ferdynanda Kurasia. Ideą tego przedsięwzięcia jest przypomnienie postaci...
  • 30 Sty, 2021
    Wyniki podkarpackiej koszykówki
    Wyniki podkarpackiej koszykówki
    W I lidze koszykówki Miasto Szkła Krosno pokonało Doral Nysę Kłodzko 94:77. Najwięcej - 22 punkty dla naszej drużyny rzucił ...

2 komentarzy

  • Umysłowy 08 Sty, 2019

    BRAWO PREZYDENT !!!

  • Denis Rodman 08 Sty, 2019

    W końcu ktoś tych darmozjadów pogoni z miasta, bo doili kasę miejską niemiłosiernie kosztem wszystkich inicjatyw społecznych. Skoro p. trener Pyszniak poświecił koszykówce całe życie to ma zapewne wypracowane odpowiednie kontakty sponsorskie, które teraz dla ratowania swojej ukochanej dyscypliny i drużyny będzie mógł uruchomić. Prezydent nie jest jego alfonsem klubu sportowego żeby nosił im w ząbkach pieniążki podatnika, bo to jest jakaś pokręcona logika, żeby nie powiedzieć paranoja. Mentalność i postawa działaczy sportowych jest niezmienna od czasów Gomółki i najlepiej ilustruje ich podejście scena z filmu "Kler" Samrzowskiego w którym ksiądz robi wymówki swojej zaradnej kochance, że jak będzie miał rynny to na co będzie zbierał. Tak samo to wygląda z perspektywy pustych trybun bo chodzi o to żeby budować a nie wybudować. Niech Panowie sztabowcy szukają samodzielnie źródeł finansowania wzorem Fundacji czy Stowarzyszeń, a nie czekają na mannę z nieba bo sport wcale nie jest w dzisiejszych czasach dyscypliną wyjątkową. Włodarz miasta oczywiście może dotować sport, ale ale na poziomie amatorskim czyli wspierać szkółki sportowe, turnieje, ustanawiać nagrody dla trampkarzy i juniorów a nie płacić za panienki dla rozpuszczonych jak dziadowski bicz pseudo gwiazdorów. Skutki tego niezdrowego mechanizmu widzimy w klubie Siarka SA, gdzie paru cwaniaków zawiązało sitwę i zrobiło zamach na miejską kasę podburzając szalikowców i mieszkańców, że jak zabraknie stadionu to miasto umrze. Otóż nie tylko nie umrze, ale zacznie w końcu żyć i normalnie oddychać kulturą która jest skandalicznie dofinansowana bo zawsze ważniejsi są gracze, kopacze i itp.! Jestem nawet skłonny współfinansować pomysł przekształcenia murawy piłkarskiej na zadaszony plac zabaw dla dzieci ku uciesze wszystkich pociech, rodziców i dziadków.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj