Dyrektor przemyskiego szpitala odpiera zarzuty o niegospodarność
fot. Archiwum

Dyrektor szpitala wojewódzkiego w Przemyślu Piotr Ciompa odnosi się do zarzutów posła PO Marka Rząsy o niegospodarność, nierzetelność i nieracjonalność. Parlamentarzysta sformułował je - opierając się na raporcie Najwyższej Izby Kontroli. 

Piotr Ciompa podkreśla, że nie obawia się konsekwencji, bo kontrolerzy NIK opuścili szpital dwa lata temu i w tym czasie nie zgłosili podejrzenia popełnienia przestępstwa. Piotr Ciompa dodaje, że kontrola NIK-u miała sprawdzić czy słuszną była decyzja połączenie szpitala wojewódzkiego z miejskim a tu nie twierdzono poważniejszych uchybień.

Dyrektor odniósł się też do zarzutu sprowadzenie zagrożenia dla zdrowia i życia pacjentów poprzez opóźnienia w serwisowaniu aparatury medycznej. Piotr Ciompa, który poskarżył się do NIK-u  na kontrolerów Izby  cytuje pismo jakie otrzymał w odpowiedzi.  Jest  ono zaprzeczeniem tego co wcześniej napisano  w protokole, bo tu cytat: "w kontroli nie stwierdzono wykorzystywania niesprawnego sprzętu, co stanowić mogłoby ewentualne zagrożenie dla zdrowia pacjenta" - podsumowuje Piotr Ciompa.

Dyrektor szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu był dziś naszym gościem w audycji Puls Dnia

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Artykuły powiązane

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj