Syryjkę udającą Bułgarkę zatrzymali na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce pogranicznicy. Kobieta przyleciała do Polski lotem kursowym z Aten. Podczas kontroli pokazała dowód osobisty wydany przez władze Bułgarii. Okazało się, że dokument został skradziony i figurował  w bazach Systemu Informacyjnego Shengen oraz  Interpolu. 

Po zatrzymaniu kobieta przyznała, że w rzeczywistości jest obywatelką Syrii, a bułgarski dokument kupiła w Grecji za 3,5 tys. euro. Krajem docelowym wyprawy były Niemcy, gdzie przebywa jej rodzina.

Straż Graniczna prowadzi procedury zmierzające do zobowiązania cudzoziemki do opuszczenia Polski.

Oceń ten artykuł
(1 głos)

Artykuły powiązane

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj