Wracamy do sprawy sprzed roku, która - w obliczu epidemii koronaworusa - okazała się wybawieniem dla personelu medycznego lubaczowskiego szpitala i mieszkańców tej miejscowości. 

Rok temu służby graniczne zatrzymały transport z pomocą humanitarną. Ciężarówka, która jechała na Ukrainę musiała zawrócić.

W drodze powrotnej konwojenci zatrzymali się u proboszcza lubaczowskiej parafii księdza Romana Karpowicza i zostawili u niego 12 tys maseczek ochronnych, które wieźli w ciężarówce. Duchowny miał je wyrzucić, ale ostatecznie schował w magazynie. Kilka dni temu przypomniał sobie o nich i przekazał 10 tys maseczek do szpitala, a 2 tys rozdał parafianom. 

Oceń ten artykuł
(16 głosów)

Artykuły powiązane

1 komentarz

  • Observator 04 Kwi, 2020

    Fajna ta sytuacja z maseczkami w Lubaczowie. Niespodziankowe zapasy stały się bardzo przydatne i bardzo dobrze.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj