Relacje dźwiękowe
Przybywa Polaków studiujących w Londynie. To nie tylko osoby, które tam wcześniej wyjechały. Dokumenty składają także młodzi ludzie mieszkający w Polsce. Pomaga im w tym działająca od 15 lat Organizacja Episteme, która wynegocjowała z kilkoma londyńskimi uczelniami, że Polacy mogą studiować bez certyfikatu językowego i międzynarodowej matury.
Małgorzata Sidorko wolontariuszka organizacji jest na II roku kryminalistyki Middlesex University. Uważa, że największym problemem poza dobrą znajomością języka są pieniądze. Rok studiów w Londynie kosztuje ponad 9 tys. funtów, ale także Polacy mogą skorzystać z rządowej pożyczki. Ona z tego skorzystała i będzie spłacać kredyt po zakończeniu studiów. Jak wyjaśnia spłata rozpoczyna się dopiero w momencie, gdy absolwent zacznie zarabiać powyżej 25 tys. funtów rocznie. Jeżeli nie osiągnie takich dochodów, nie spłaca kredytu.
Więcej szczegółów na stronie www.studiabrytyjskie.com
Kontakt:
Episteme Edukacyjny Serwis Rekrutacyjny
Dr Marta Włodarczyk MPhil, PhD (Cambridge)
Tel/fax: 004420 8870 30 30 Londyn, EnglandTel/fax: 004812 65 90 536 Kraków, Polska
Web: www.studiabrytyjskie.com
Jeszcze w tym miesiącu mogą ruszyć prace przy budowie pomnika Chrystusa Króla w Jaśle.
Inicjatywa zrodziła się dwa lata temu w środowisku jasielskich rzemieślników - powstał społeczny komitet budowy, który przekształcił się w stowarzyszenie.Przygotowano całą koncepcję, a miasto przekazało na rzecz stowarzyszenia działkę przy ul. Na Kotlinę, na której stanie pomnik.
Na podstawie o promieniu 20 metrów stanie 10-metrowej wysokości cokół, a zwieńczeniem będzie 4-metrowa rzeźba Chrystusa odlana w brązie. Trwają rozmowy z jasielskimi artystami w sprawie projektu, który będzie realizowany. Stowarzyszenie Budowy Pomnika Chrystusa Króla w Jaśle ma już konto, na którym gromadzi wpłaty na budowę.
Jej zakończenie planowane jest na listopad przyszłego roku.
Argumenty merytoryczne w toczącej się obecnie kampanii wyborczej do samorządów są na ostatnim miejscu - uważa socjolog doktor Leszek Gajos.
Jak zauważa nasz gość, liczy się w niej styl komunikowania i umiejętność trafienia poszczególnych komitetów do potencjalnych wyborców. Stąd też, jego zdaniem, mamy do czynienia z ciągłym festiwalem obietnic składanych przez kandydatów.
Nasz gość zwrócił też uwagę na fakt, że choć formalnie kampania wyborcza do rozpoczyna się z chwilą ogłoszenia terminu wyborów, to faktycznie - zwłaszcza w dużych ośrodkach miejskich - trwa ona już od co najmniej pół roku. Jego zdaniem jest to wynikiem tego, że faktycznie mamy "dwie Polski" - jedną gminną, gdzie tworzą się dopiero listy wyborcze i Polskę wielkich miast w których wyniki są dla polityków prestiżowym sondażem przed wyborami parlamentarnymi.
Wiceprezydent Tarnobrzega tłumaczy przyczyny wielkich kłopotów z przejazdem przez miasto. Na liczne pytania i uwagi mieszkańców dlaczego dwa duże remonty drogowe prowadzone są w tym samym czasie, Kalinka odpowiada, że obydwie inwestycje muszą być rozliczone do końca listopada tego roku.
Chodzi o remont strategicznego skrzyżowania przy wjeździe na Wisłostradę oraz równoczesną przebudowę ulicy Wyszyńskiego.
Wiceprezydent podkreśla, że na jedno i drugie zadanie miasto pozyskało środki zewnętrzne więc jest zobligowane do określonych terminów realizacji. Dodatkowym czynnikiem były też kłopoty z przetargami. Kalinka poinformował również, że zrywany w ramach remontów asfalt jest wykorzystywany do doraźnej poprawy nawierzchni bocznych ulic, których szutrowe i dziurawe nawierzchnie stwarzały mieszkańcom problemy. Samorządowiec wyliczył, że asfaltowy destrukt zostanie wyłożony na 45 drogach we wszystkich dzielnicach miasta. Taką nawierzchnię zyskała już m.in. przebiegająca przez ogrody działkowe ulica Gruntowa, która jest wykorzystywana do objazdu remontowanego skrzyżowania. Jej utwardzenie i wyrównanie spowodowały jednak bardzo duże natężenie ruchu i notoryczne przekraczanie przez kierowców obowiązującego na tej drodze ograniczenia prędkości do 20 km/h. W odpowiedzi na skargi działkowców i mieszkańców, którzy czują się tam niebezpiecznie Kamil Kalinka zapewnił, że będzie zabiegać o wzmożone patrole policji i Straży Miejskiej na ulicy Gruntowej.
Wicepremier Jarosław Gowin poparł Wojciecha Buczaka kandydującego na prezydenta Rzeszowa. To skutek umowy między PiS, Solidarną Polską a Porozumieniem zakładającej wystawienie wspólnych kandydatów Zjednoczonej Prawicy w miastach wojewódzkich.
Jarosław Gowin, jednocześnie lider partii Porozumienie, powiedział, że poseł Buczak to kandydat reprezentujący świeże spojrzenie na stolicę Podkarpacia. "Reforma samorządowa udała się w Polsce bardzo dobrze, ale jednocześnie mamy poczucie, że potrzebna jest nowa energia, którą proponujemy mieszkańcom Rzeszowa" - stwierdził polityk. Zdaniem wicepremiera - kandydat Prawa i Sprawiedliwości jest człowiekiem dialogu i porozumienia ponadpartyjnego.
Jarosław Gowin, jednocześnie minister nauki i szkolnictwa wyższego, zapowiedział ścisłą współpracę z Wojciechem Buczakiem jako następnym prezydentem w sprawie rozwoju rzeszowskich uczelni, szczególnie kierunku lekarskiego. Jego zdaniem - do tej pory tej współpracy nie było np. przy tworzeniu szpitala klinicznego służącego przyszłym lekarzom. Jak się wyraził - "w rozmowach z władzami miasta natrafiałem na mur obojętności i braku zrozumienia".
Wcześniej wicepremier by w Mielcu, by poprzeć ubiegającego się o fotel prezydenta miasta Andrzeja Skowrona. W tym mieście jest dwóch kandydatów prawicowych, gdyż nie doszło do porozumienia. Skowron mówi że nie udało się dogadać Prawem i Sprawiedliwością. Kandydatem PiS jest Fryderyk Kapinos, którego premier wyznaczył do kierowania miastem po śmierci prezydenta Mielca Daniela Kozdęby.
Andrzej Skowron to człowiek godny zaufania, którego znam od wielu lat. Jest wykładowcą akademickim i doświadczonym samorządowcem - mówił wicepremier Gowin w Mielcu.
Skowron to obecny radny miejski zrzeszony w klubie Prawa i Sprawiedliwości.W sierpniu zarejestrował Komitet Wyborczy Wyborców Nowy Mielec Andrzeja Skowrona. Ma być on apolityczny. Komitet zrzesza młodych i wykształconych ludzi o różnych poglądach politycznych informuje kandydat na prezydenta Mielca.
Andrzej Skowron chce się skupić na gospodarce miejskiej, czyli na oddłużeniu miasta. W budżecie miejskim brakuje teraz 50 milionów złotych.
{mp3}podcast/inne/19_09_15_40_Mielec_kandydat_Iwanicka|Relacja Małgorzaty Iwanickiej{/mp3}
Krosno Glass i Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Krośnie będą wspólnie kształcić młodzież.
Firma Krosno Glass czyli dawne Krośnieńskie Huty Szkła podpisała dzisiaj umowę z krośnieńskim "Mechanikiem" dotyczącą współpracy. Będzie to program specjalizacji w zawodach technik mechanik i technik mechatronik i organizacja praktyk dla uczniów w krośnieńskiej hucie.
Dla najlepszych przygotowano motywacyjny system stypendialny i gwarancję stałej pracy po zakończeniu kształcenia.
"Kompetentny i doświadczony pracownik jest największą wartością Krosno Glass" powiedział prezes spółki Paweł Szymański. To także dla szkoły ogromna szansa, by uatrakcyjnić program edukacji młodych ludzi, których specjalności zawodowe i kwalifikacje są coraz bardziej poszukiwane na rynku pracy.
