Relacje dźwiękowe
Nie powinno się opóźniać budowy pomnika Piłsudskiego w Rzeszowie - uważa poseł Zdzisław Gawlik. Szef podkarpackich struktur Platformy Obywatelskiej powiedział na naszej antenie, że spór, jaki toczy się w radzie miasta wokół monumentu, jest niepotrzebny.
Parlamentarzysta stwierdził, że "podejmowanie decyzji o braku zasadności budowy jest niezrozumiałe". Poseł Zdzisław Gawlik dodał jednak, że radni miasta powinni jeszcze przedyskutować kwestię pomnika, ponieważ - jego zdaniem - Józef Piłsudski dla części mieszkańców Rzeszowa jest postacią kontrowersyjną.
Na początku lipca większość w radzie miasta, w tym Platforma Obywatelska, zdecydowała o przekazaniu projektu uchwały w sprawie pomnika Piłsudskiego do jednej z komisji. Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości może to uniemożliwić budowę monumentu przed 11 listopada.
Nagrody dla producentów wyrobów regionalnych osadzonych w polskiej tradycji, od lat wytwarzanych tymi samymi metodami i według tych samych receptur - rozdane. XVIII konkurs "Nasze kulinarne dziedzictwo - Smaki Regionów", który został rozstrzygnięty w Wierzawicach wygrał salceson w maćku wędzony tradycyjnie z masarni Osip.
Właściciel Zygmunt Osip powiedział, że wyrób ten cieszy się od lat dużą popularnością i zasługuje na wypromowanie. A celem konkursu jest właśnie promocja podkarpackich produktów. Nasze województwo jest na czele listy produktów tradycyjnych, obecnie jest ich 219.
Do XVIII edycji konkursu Nasze kulinarne dziedzictwo - Smaki Regionów, swoje produkty zgłosiło 80 producentów. Były sery, miody, pierogi,oleje, ciasta i nalewki.
Po kilku latach przerwy na torze przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie po raz kolejny zawitał memoriał Eugeniusza Nazimka. W silnie obsadzonym turnieju upamiętniającym legendę rzeszowskiego żużla udział wzięli m.in. zawodnicy jeżdżący na co dzień w ekstralidze jak Janusz Kołodziej czy Krzysztof Buczkowski, który ostatecznie okazał się najlepszy. Zawodnik GKM-u Grudziądz zdobył 14 punktów i o punkt wyprzedził drugiego Grzegorza Walaska ze Stali Gorzów. Podium uzupełnił Jakub Jamróg z Unii Tarnów.
Po zawodach z zawodnikami i nie tylko rozmawiał Mateusz Marczydło.
Siódmy już piknik średniowieczny odbył się w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie. O każdej pełnej godzinie na dziedzińcu Muzeum można było m.in obejrzeć ubiory i broń i elementy wyposażenia rycerskiego z okresu średniowiecza. Także zobaczyć inscenizację walki rycerskiej.
Dla najmłodszych przewidziano gry i zabawy, a także możliwość wykonania drewnianego miecza podczas specjalnych warsztatów, czy zmierzenia się w walce na gumowe miecze ze średniowiecznym rycerzem. Można było również podejrzeć pracę powroźnika czy spróbować liczenia na średniowiecznym kalkulatorze - abaku, a pierwsze trzysta osób mogły wybić dla siebie pamiątkową monetę.
Dodatkową atrakcją w ramach zakupionego na piknik biletu była możliwość zwiedzenia wszystkich wystaw muzealnych, w tym ekspozycji "Tobie Ojczyzno. Z dziejów oddziałów podhalańskich".
Piknik zorganizowały: Zakon Rycerzy Boju Dnia Ostatniego, który rekonstruuje i popularyzuje epokę średniowiecza oraz Muzeum Okręgowe w Rzeszowie.
Na rzeszowskim Rynku odbyła się w niedzielę ostatnia prezentacja Pierwszego Podkarpackiego Pikniku Patriotycznego. Obejrzeć na niej można m.in. zabytkowe samochody terenowe Willys, kawalerzystów w barwach przedwojennego 20 Pułku Ułanów i artylerzystów w pierwszowojennych mundurach, a także pancerny samochód rozpoznawczy BRDM, modele czołgów oraz współczesne pojazdy używane przez Wojsko Polskie.
Hasłem przewodnim imprezy była 100 rocznica odzyskania Niepodległości oraz żywa prezentacja wojskowej współczesności i tradycji.
W sobotę uczestnicy Pikniku prezentowali mieszkańcom Podkarpacia sprzęt i umundurowanie w bazie na ulicy Miłocińskiej. W niedzielę centrum Rzeszowa oprócz zabytkowych pojazdów eksponowane były również współczesne, używane przez Wojsko Polskie, w Rynku swoje stanowiska umieściły także rzeszowska 21 Brygada Strzelców Podhalańskich i 3 Podkarpacka Brygada OT.
8 milionów 368 tysięcy na budowę mostu na rzece San w miejscowości Sielnica, w gminie Dubiecko zarezerwowali samorządowcy w budżecie powiatu przemyskiego. W obecności mieszkańców podpisano umowę z wykonawcą - firmą REMOST. Most ma być oddany do użytku już za rok.
Mieszkańcy Sielnicy zabiegają o tę inwestycję od zakończenia II wojny światowej. Sielnica należy terytorialnie do gminy Dubiecko, a jednocześnie oddzielona jest od pozostałej części gminy Sanem. Ludzie pokonują rzekę promem, a zimą przechodzą po lodzie. Gdy prom nie kursuje, a lód jest kruchy muszą nadłożyć 42 km drogi.
Budowa mostu ma poprawić dostępność komunikacyjną regionu Pogórza Dynowskiego. Skróci czas dojazdu strażakom, zespołom pogotowia ratunkowego, w znacznym stopniu przyczyni się do rozwoju turystyki.
Most będzie miał konstrukcję zespoloną stalowo-żelbetową o długości 171,1 m. Całość prac z materiałami kosztować będzie prawie 15 milionów 700 tysięcy. 5 milionów 800 tysięcy dołoży skarb państwa a 1,5 mln zł gmina Dubiecko.