Relacje video
Bajkowe zdjęcia z Połoniny Wetlińskiej zaprezentował na swoim facebook'u Lucjan Śmietana. Fotograf w Bieszczadach mierzył się z podmuchami wiatru sięgającymi nawet 90 km/h i mrozem tak silnym, że jedna z zabranych przez niego kamer odmówiła posłuszeństwa.
Zdjęcia powstały w ubiegłą sobotę, GOPR ostrzegał wtedy turystów przed niesprzyjającymi warunkami. Pogoda nie była jednak czymś przed czym fotograf chciał się ustrzec, przeciwnie. Jak nam powiedział wiejący wiatr gwarantował mu czyste niebo, które chciał uchwycić.
Aby zrobić zdjęcia musiał wejść na Połoninę Wetlińską o godz. 4 nad ranem.
Poniżej krótki filmik przedstawiający płynące między szczytami chmury przy wschodzącym słońcu, również autorstwa Lucjana Śmietany.
{youtube}uR5rid9UbnA|Chmury między szczytami Połoniny Wetlińskiej{/youtube}
Samorządowcy i przedstawiciele rządu uroczyście otworzyli obwodnicę Lubaczowa. Prawie 3,5 kilometrowa trasa została oddana do użytku ponad miesiąc temu i korzystają z niej głównie kierowcy jadący przez polsko-ukraińskie przejście graniczne w Budomierzu. To część drogi wojewódzkiej 866.
Minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak powiedziała, że "każda inwestycja drogowa to nowe możliwości inwestowania, tworzenia się firm i do tego, by więcej inwestycji mogło w tych miejscach powstawać.".
W tym kontekście burmistrz Lubaczowa, Krzysztof Szpyt wskazał na tereny inwestycyjne w pobliżu obwodnicy. "To ponad 40 hektarów, które zamierzamy przeznaczyć pod rozwój gospodarczy" - stwierdził włodarz miasta.
Budowa obwodnicy Lubaczowa trwała prawie półtora roku. Kosztowała 35 milionów złotych, z czego pieniądze europejskie to prawie 29 milionów z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa podkarpackiego na lata 2014-2020.
{youtube}bqPsmNI8vRY|Przejazd obwodnicą Lubaczowa{/youtube}
Prokuratura Krajowa w Rzeszowie nadzoruje śledztwo w sprawie podejrzanych o czerpanie korzyści z działalności sieci agencji towarzyskich.
Podczas akcji przeprowadzonej we wtorek przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji Rzeszowa, wspieranych przez policjantów z CBŚP z Katowic, Krakowa, Kielc, Wrocławia i Lublina, zlikwidowano 19 agencji towarzyskich, tak zwanych „mieszkaniówek”.
Z ustaleń śledczych wynika, że kobiety pracujące w agencjach nie były do tego zmuszane. Grupa mogła działać w 24 miastach na terenie 5 województw. Zatrzymano 7 osób w wieku od 28 do 48 lat. Usłyszały zarzuty dotyczące czerpania korzyści majątkowych z uprawiania nierządu przez inne osoby, a także udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Dwie z osób zatrzymanych podejrzane są o kierowanie tą grupą przestępczą, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Zostały tymczasowo aresztowane na 3 miesiące.
Sprawa jest rozwojowa, a policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
{youtube}tCI2trbN6QY{/youtube}
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej jako jedyni w Polsce patrolują granicę konno.
Ta forma służby ma na Podkarpaciu już ponad 25-letnią tradycję. Nawiązuje do czasów kiedy w pierwszych dekadach XX stulecia granicę ochraniali żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza. Wierzchowce są uzupełnieniem nowoczesnych technologii wykorzystywanej w ochronie granicy. Do służby wdrażane są właśnie dwa nowo zakupione konie - to 4-letni Evento i 5-letni Pasat.
Na razie nabywają umiejętności, które pozwolą im efektywnie włączyć się do ochrony trudnej, górskiej granicy. Oprócz nich w służbie pozostaje sześc innych koni, które pełnią służbę w dwóch bieszczadzkich placówkach - w Ustrzykach Górnych oraz w Czarnej Górnej. W skład grupy jeźdźców konnych Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wchodzi kilkunastu specjalnie wyszkolonych funkcjonariuszy.
{youtube}raL0mSKW45w{/youtube}
Nie żyje Albina Kuraś - założycielka „Kapeli Kurasie" - najstarszego wciąż działającego podkarpackiego zespołu ludowego. Zmarła dziś w wieku 94 lat - poinformowali jej bliscy na facebookowym fanpage kapeli. Jak napisali: "odeszła najdroższa mama, babcia, prababcia, a jednocześnie wybitna skrzypaczka ludowa z Lubziny. "
Albina Kuraś wraz ze swoim ojcem Władysławem Kamińskim stworzyła najpierw - w lutym 1950 roku - “Kapelę Kamińskich”. Dzięki zaangażowaniu kolejnych pokoleń powstała kapela rodzinna, w której Albina Kuraś grała pierwsze skrzypce i śpiewała, po śmierci ojca objęła jej kierownictwo.
Kapela Rodzinna “Kurasie” często reprezentowała tradycje muzyczne Podkarpacia na ogólnopolskich festiwalach folklorystycznych oraz uroczystościach państwowych.
W prawie 70-letnim okresie działalności zdobyła wiele znaczących wyróżnień, m.in. nagrodę im. Oskara Kolberga i srebrny medale “Zasłużony kulturze GLORIA ARTIS”. Sama Albina Kuraś otrzymała tytuł „Zasłużonej dla Województwa Podkarpackiego” oraz “Zasłużony dla Ropczyc”.
{youtube}wqqickbtUqM{/youtube}
W Kolbuszowej oddano do użytku nową drogę. W dokumentacji nosi nazwę obwodnicy, ale w rzeczywistości jest to krótki, nieco ponad kilometrowy łącznik drogi do Rzeszowa z trasą do Sędziszowa Małopolskiego.
To inwestycja samorządu województwa, którego przedstawiciele przekonują, że to ważna droga. m.in dlatego że odciąży centrum Kolbuszowej od ruchu tranzytowego.
Jak mówi mieszkająca w tym miasteczku wicemarszałek Ewa Draus - TIRy znikną z centrum . a było to uciążliwe dla ludzi i powodowało pękanie budynków. Dodaje, że będzie to też alternatywna trasa dla jadących dalej na południe i zachód . Władze miasta liczą z kolei także na inwestorów którzy skorzystają z atrakcyjnych teraz terenów przy drodze.
Oddany do użytku odcinek ma 1 160 metrów długości i 7 szerokości. Ma też ścieżkę rowerową i chodnik. Na końcach są ronda. Trasa kosztowała 8,5 mln zł z czego 6 mln 300 tys. to dotacja unijna.
{youtube}2UyO3JB-zf0|Nowa droga w Kolbuszowej{/youtube}
