Maseczki chronią najskuteczniej
Fot. archiwum / nowe media

Zasłanianie ust i nosa szalikiem lub maseczka bawełnianą nie dają nam praktycznie żadnej ochrony. Do tego dosyć szybko stają się wilgotne i stają się źródłem kolejnego zagrożenia dla nas. W takim środowisko szybko mogą namnożyć się drobnoustroje chorobotwórcze, zwłaszcza gdy używamy maseczki bawełnianej długo, podkreśla ratownik medyczny Łukasz Gocek.

Przyłbice również nie stanowią ochrony przez zakażeniem się wirusami. Zmniejszają jedynie ilość wydobywających się z ust i nosa drobnoustrojów. By chronić siebie, należy nosić co najmniej maseczki chirurgiczne dwu lub trzywarstwowe, ale też do momentu jej zawilgocenia, czyli około pół godziny. Najlepiej zabezpieczą nas maski opisywane jako N95 lub FSP2 i FSP3 wyjaśnia ratownik. Można je kupić w sklepach medycznych lub internetowych. 

Oceń ten artykuł
(1 głos)
Etykiety

Artykuły powiązane

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj