Relacje dźwiękowe
Mali kuracjusze oraz całe rodziny z Podkarpacia pożegnały w rymanowskim kurorcie lato. Wprawdzie do kalendarzowej jesieni pozostało jeszcze trochę czasu, ale słoneczny dzień sprzyjał przygotowaniu do chłodniejszej pory roku.
Zarówno dzieci leczące się w uzdrowisku jak i starsi mieszkańcy mówili, że szkoda im lata, ale jesień w Rymanowie jest równie piękna, bo złota.
W programie pożegnania lata nie zabrakło elementów zachęcających rodziców do wysyłania swoich pociech do kurortu po zdrowie i wypoczynek. Zwłaszcza,że prowadzone w kurorcie remonty i modernizacje z każdym rokiem poprawiają bazę i dla dorosłych i dla dzieci. Podczas zakończonych już wakacji w uzdrowisku przebywały tysiące dzieci, a kolejny, już jesienny turnus właśnie się rozpoczął.
Prezes uzdrowiska Iwona Olejnik wręczyła podczas letniej imprezy specjalne statuetki tym osobom, które wspierają rozwój dziecięcego kurortu. Anioły życzliwości i wsparcia otrzymali między innymi wojewoda podkarpacki, marszałek Sejmu,marszałek województwa i burmistrz Rymanowa.
W Arboretum w Bolestraszycach - jednym z najpiękniejszych ogrodów Podkarpacia od rana odbywa się Festiwal Derenia.
Jego celem jest promocja podkarpackich produktów z tego owocu, a zwłaszcza derenia kiszonego, wpisanego w 2008 roku na listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
W dawnej Polsce dereń był popularnym krzewem owocowym, sadzonym przy dworach i klasztorach. Traktowano go jako symbol wytrawności i luksusu. W czasach PRL-u o roślinie zapomniano.
Od niedawna, między innymi dzięki takim imprezom jak dziś w Bolestraszycach, dereń powraca do łask. Ma zastosowanie lecznicze między innymi jako środek jako środek odkażający, przeciwzapalny, obniżający cholesterol, w dolegliwościach żołądkowych i chorobach nerek. Jest bogatym źródłem żelaza i witamin A i C. Z jego owoców robi się konfitury, soki, kompoty, nalewki, a nawet nadzienia do cukierków.
Nawet zła pogoda nie odstraszyła miłośników czytania od wzięcia udziału w Narodowym Czytaniu na Podkarpaciu. Ogólnopolska akcja pod patronatem Prezydenta RP, zgromadziła w kilkudziesięciu miejscowościach regionu młodzież, nauczycieli, seniorów, lokalnych polityków oraz przedstawicieli służb mundurowych.
Czytanie "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego największy rozmach miało w Rzeszowie, gdzie przez ponad trzy godziny w specjalnie przygotowanej strefie czytelnika pojawiło się około stu osób, które przedstawiały fragmenty powieści. Naszą rozgłośnię reprezentowali: Maria Kornaga i Jan Niemaszek.
W programie wydarzenia znalazły się też: gra historyczno-przygodowa dla młodzieży "Szlakiem Żeromskiego", warsztaty rękodzieła pod hasłem "Orły i sokoły", wystawa zabytkowych aparatów fotograficznych i fotobudka, gdzie można było zrobić sobie zdjęcie w kostiumach z 20-lecia międzywojennego.
Organizatorem wydarzenia był Urząd Miasta, a koordynatorem Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie.
Z kolei w Zaleszanach koło Stalowej Woli Narodowe Czytanie odbyło się pod patronatem Marszałka Województwa Podkarpackiego, Wojewody i Podkarpackiego Kuratora Oświaty. Miejscem akcji była Publiczna Szkoła Podstawowa w Zespole Szkół. Patron placówki, urodzony w Zaleszanach pod koniec XIX wieku Józef Mączka, jest uważany za najwybitniejszego poetę legionowego.
Narodowe Czytanie odbyło się również m.in. w Krośnie, Lesku, Lubaczowie, Tarnobrzegu, Łańcucie i Mielcu. Dziś zaplanowano spotkanie w skansenie w Sanoku, a w poniedziałek w Birczy i Baranowie Sandomierskim.
Grupa rekonstrukcji historycznych San zaprezentowała z okazji Europejskiego Dnia Dziedzictwa w Krośnie żywą lekcję historii.
Na dziedzińcu Muzeum Podkarpackiego spotkali się żołnierze różnych formacji walczących o odzyskanie niepodległości Polski. Każdy uczestnik spotkania mógł poznać historię polskich żołnierzy począwszy od legionów, przymierzyć mundur, hełm czy potrzymać broń. Mógł się też przejechać luksusową limuzyną - fiatem simcą z 1940 roku.
Głośną jak samolot, bez wspomagania i klimatyzacji, ale budzącą należny respekt. Pojazd powstał 80 lat temu we Francji i jest atrakcją, zwłaszcza wśród pań, na każdej rekonstrukcji.
W ramach EDD odbyła się także w Krośnie gra miejska, której scenariusz oparty został o artykuł w Polskim Kurierze Wiedeńskim z 1915 roku. Gazeta donosiła, że w mieście zajętym przez Moskali zaginął cenny fortepian. Uczestnicy gry poznawali na poszczególnych etapach zdarzenia I wojny światowej i szukali odpowiedzi na pytanie, gdzie jest krośnieński fortepian.
Alicja i Andrzej Ryglowie z Krosna przygotowują się do wydania wielkiej genealogii krośnian. Mają już doświadczenie, bo opracowali drzewo genealogiczne rodu pana Andrzeja - począwszy od Stanisława Zygmuntowicza, znanego w mieście rzemieślnika. Praca nad odtworzeniem historii rodu trwała niemal dwa lata.
Zdobyte doświadczenia posłużyły do stworzenia drzewa kilkudziesięciu krośnieńskich. Przy okazji rodów zostało odsłoniętych wiele tajemnic nieopisanych w historii miasta. Chcą wiec opracować księgę, która zawierać będzie historie najbardziej znanych rodów związanych z Krosnem i pochowanych na miejscowym cmentarzu. Ta nekropolia zdaniem krośnieńskiego małżeństwa jest prawdziwą skarbnicą wiedzy.
Przekonali się o tym spotykając się z ludźmi szukającymi na cmentarzu nieistniejących już mogił. Pasjonaci genealogi - chemiczka i plastyk chcą - by znalazły się na cmentarzu tabliczki z nazwiskami wszystkich krośnian, których miejsca pochówków udało się państwu Ryglom ustalić.
Na Podkarpaciu maleje liczba wypadków w rolnictwie. W ostatnich 20 latach zmniejszyła się z 66 tys. do 19 tysięcy rocznie. To dlatego, że rolnicy mają lepszy sprzęt i są bardziej świadomi zagrożeń - powiedziała dyrektor rzeszowskiego KRUS-u Jolanta Sawicka.
W Rzeszowie podsumowano 16. edycję konkursu "Bezpieczne gospodarstwo rolne". Etap wojewódzki wygrali właściciele 100 ha posiadłości - Natalia i Marcin Natała z Przerytego Boru w powiecie dębickim. Zostali też wyróżnieni w eliminacjach krajowych.
W ich gospodarstwie każde niebezpieczne miejsce, gdzie występuje ryzyko wypadku, jest dobrze oznaczone i zabezpieczone.
Drugie miejsce zajęli Maria i Henryk Machała z miejscowości Jagiełła, trzecie - Jan i Mieczysława Tylka z miejscowości Tokarnia.
Do konkursu "Bezpieczne gospodarstwo rolne" zgłosiło się 180 gospodarstw z Podkarpacia.