Relacje dźwiękowe
Działacze Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i Regionu rozpoczęli zakrojoną na dużą skalę akcję przywracania pamięci 9000 osób odznaczonych 100 lat temu Gwiazdą Przemyśla. Było to jedno z pierwszych odznaczeń w niepodległej Polsce, a pojawiło się jeszcze przed Krzyżem Walecznych.
Gwiazdę Przemyśla przyznawano za znaczący wkład w obronę miasta przed Ukraińcami, którzy chcieli by Przemyśl znalazł się w granicach Ukrainy. Do obrony włączyły się zastępy dzieci i młodzieży nazwane potem "Orlętami Przemyskimi".
Odznaczenie przyznawał Komitet, w skład którego wchodzili oficerowie oraz działacze społeczni. Osoba która starała się o Gwiazdę Przemyśla musiała przedstawić dwóch świadków, którzy potwierdzili jej bojową przeszłość. Złożono 17 tysięcy wniosków.
Towarzystwo Przyjaciół Przemyśla i Regionu dociera do rodzin odznaczonych i prowadzi kwerendę dokumentów, fotografii, spisuje dawną historię. Planuje odszukać mogiły dawnych bohaterów i udekorować je w symboliczny sposób replikami Gwiazd Przemyśla.
Dożywocie grozi 33-letniemu Grzegorzowi G. oskarżonemu o zabójstwo szwagierki, która była z nim w ciąży. Proces rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie. Będzie się toczyć w dużej części z wyłączeniem jawności o co wnioskowała rodzina ofiary i obrońca oskarżonego.
Jak ustalono w śledztwie wiosną 2016 r. Grzegorz G. zepchnął 25-letnią Jolantę Ś. z wysokiego nasypu w pobliżu Straszęcina, a następnie kilka razy uderzył ją cegłą w głowę. Ciało włożył do samochodu i dodatkowo wbił kobiecie nóż w szyję. Po kilku dniach zakopał ją w lesie w okolicy Ostrowa. Po zatrzymaniu przyznał się do zabójstwa i wskazał miejsce ukrycia zwłok, ale pod koniec śledztwa odwołał swoje wyjaśnienia.Oskarżony okradł też swojego pracodawcę, a skradzione przedmioty sprzedał paserom z Krakowa.
Grzegorzowi G. zarzucono ponadto kradzież mienia swojej ofiary, usiłowanie oszustwa i ucieczkę z policyjnego konwoju. Na ławie oskarżonych zasiada także dwójka paserów, która kupiła od oskarżonego skradzione przedmioty.
Ponad 26 tysięcy zagrożeń nanieśli mieszkańcy Podkarpacia na utworzoną dwa lata temu krajową mapę bezpieczeństwa. Policjanci potwierdzili 37% z nich.
Najczęściej mieszkańcy zaznaczali przekroczenia prędkości, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, nieprawidłowe parkowanie oraz niewłaściwą infrastrukturę drogową. Takie zagrożenia zgłaszane są także podczas prowadzonych debat społecznych, których w ubiegłym roku zorganizowano około stu w miejscowościach funkcjonowania komend i posterunków policji.
Podczas spotkania "Porozmawiajmy o bezpieczeństwie - możesz mieć na nie wpływ" podkarpaccy policjanci podsumowali działania służące poprawie poczucia bezpieczeństwa obywateli.
Funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno Skarbowego otrzymali - 19 nowych samochodów marki Skoda i Opel z mocą silników przekraczającą 150 KM.
Pojazdy wyposażone są w najnowocześniejsze urządzenia do wykrywania przestępstw związanych oszustwami podatkowymi, obrotem nielegalnych towarów i przemytem. Auta kosztowały 2 miliony 110 tysięcy złotych. Był to pierwszy od kilku lat tak duży zakup pojazdów dla funkcjonariuszy Służby Celno Skarbowej na Podkarpaciu.
W planach są kolejne w tym roku zakupy aut m.in. dla urzędów skarbowych. Zakupiony zostanie też sprzęt kontrolny do laboratorium
Drugi pokaz filmu dokumentalnego "Rzeszowskie janusze - Rodzina" odbędzie się w sobotę 27 stycznia w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie.
Kuba Kowalski z Rzeszowskiej Fundacji Filmowej stworzył obraz, którego inspiracją była barwna sylwetka Leopoldyny Janusz. Żona słynnego fotografa Edwarda Janusza także zajmowała się była fotografką, zanim poznała męża prowadziła swój zakład w Austrii, w Rzeszowie pracowała razem z mężem. Dokument "Rzeszowskie janusze - Rodzina" przedstawia historię zakładu w okresie I wojny światowej i dwudziestolecia międzywojennego. W filmie wykorzystano liczne dokumenty z epoki oraz zainscenizowane sceny fabularne, zagrali w nich aktorzy Teatru im Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie.
Premiera obrazu odbyła się w zeszłym tygodniu, ze względu na duże zainteresowanie widzów zdecydowano o kolejnej prezentacji. Pokaz filmu zaplanowano na godzinę 18.00. W sali obok można oglądać wystawę zdjęć „Inspirowani januszami 2”.
Na Podkarpaciu zaczął działać pierwszy w regionie Bank Mleka Kobiecego. Dzięki niemu wcześniaki, które nie mogą być karmione przez własne mamy, otrzymują optymalny pokarm będący jednocześnie lekiem.
Im młodsze i mniejsze dziecko, tym bardziej jest to ważne - podkreśla dr Janusz Witalis, ordynator oddziału neonatologii rzeszowskiego szpitala Pro Familia. To właśnie ta placówka utworzyła Bank Mleka, korzystając między innymi z możliwości, jakie daje rządowy program "Za życiem.
Honorową Dawczynią Mleka może być każda zdrowa kobieta karmiąca piersią. Pozyskiwane mleko jest dwukrotnie badane, aby mieć gwarancję, że wcześniaki otrzymają zdrowy i pełnowartościowy pokarm. Bank mleka kobiecego w rzeszowskiej Pro Familii jest ósmym tego typu laboratorium w Polsce.