Relacje dźwiękowe
Ponad 90 procent mieszkańców Podkarpacia przyjmuje obowiązkowe szczepienia - wynika z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Rzeszowie. To oznacza, że zachowana jest odporność populacyjna - ale zakażeniu mogą ulec osoby z obniżoną odpornością - powiedziała na naszej antenie Bożena Konecka Szydełko, kierownik oddziału epidemiologii. Dane z ostatniego roku są jednak pozytywne. Stwierdzono mniej zachorowań na krztusiec i odrę niż w latach poprzednich. Szczepienia doprowadziły też do znacznego ograniczenia wielu groźnych chorób.
Polacy nie lubią korzystać ze szczepień nieobowiązkowych. Przeciwko grypie szczepi się zaledwie kilka procent z nas. W tym sezonie wciąż jeszcze można to zrobić. Bożena Konecka Szydełko dodała, że od września na Podkarpaciu jest mniej przypadków grypy niż w roku ubiegłym, ale przed nami tzw "górka", bo najwięcej zachorowań przypada w lutym.
Jest nowa koncepcja budowy obwodnicy południowej Rzeszowa. To pomysł starosty rzeszowskiego, który zaproponował by przebiegała ona poza terenami zabudowanymi w mieście oraz przez dwie kolejne gminy: Boguchwałę i Tyczyn.
Obwodnica zaczynałaby się na drodze nr 19 poza Rzeszowem - na przedłużeniu ulicy Podkarpackiej już w Boguchwale. Kończyłaby się w Tyczynie , łącząc z drogą 878. Zostałyby wybudowane dwa mosty: na Wisłoku i Strugu - oba o bardzo dużej nośności.
Według tej koncepcji nowa droga miałaby mieć ponad 9 km , z czego 7, 5 byłoby odcinkiem miejskim, a 1,7 km należałoby do Boguchwały i Tyczyna. Te dwie ostanie miejscowości także uzyskałyby obwodnice.
Władze Rzeszowa uważają, że to ciekawa propozycja - miasto ją rozważy. Została ona także przedstawiona władzom gminy Tyczyn, Boguchwała oraz marszałkowi województwa.
Mieszkańcy Sandomierza złożyli już kilkanaście tysięcy podpisów pod petycją do premiera rządu Mateusza Morawieckiego. Tak wylicza dotychczasową skalę poparcia swojej inicjatywy burmistrz tego miasta, który walczy o remont starego, nieczynnego obecnie mostu na Wiśle, wraz z budową ulicy Lwowskiej "Bis". Byłaby ona drugą nitką tej arterii.
Marek Bronkowski podkreśla pilną potrzebę udrożnienia przeprawy przez rzekę. Twierdzi przy tym, że wyczerpał już wszelkie możliwości administracyjne i w ostateczności nie wyklucza blokady nowego mostu. Sprawa ciągnie się od 2011 roku, kiedy oddano go do użytku zamykając stary.
Przez ten czas szacowana na 220 mln złotych inwestycja o którą walczy burmistrz, została przygotowana pod względem dokumentacji technicznej, wymaganych zezwoleń oraz wykupu gruntów. Tymczasem zakorkowany most na Wiśle wójt Gorzyc Leszek Surdy określa jako "Północne wrota Podkarpacia". Dla tamtejszej gminy mają one szczególne znaczenie ze względu na tereny inwestycyjne i Tarnobrzeską Specjalną Strefę Ekonomiczną. Funkcjonująca tam m.in. firma Federal Mogul kieruje w stronę Sandomierza setki tysięcy ton rocznie ciężkiego transportu. Coraz częściej korki drogowe rozpoczynają się tam przy szkole w Trześni aż do sandomierskiego mostu na Wiśle. Kiedy dochodzi do stłuczki lub wypadku, następuje paraliż komunikacyjny.
40,5 tysiąca wpłat dokonali już Podkarpaccy przedsiębiorcy do rzeszowskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych według nowych zasad opłacania składek. Od stycznia obowiązują nowe przepisy które mają ułatwić ich opłacanie . Zamiast kilku wpłat na różne rachunki bankowe wystarczy jeden przelew.
Jeżeli przedsiębiorca nie ma numeru indywidualnego rachunku nie będzie mógł opłacić składek na ubezpieczenie społeczne. Przez co może stracić płynność w ich opłacaniu.Tymczasem rozpoczęły się wypłaty emerytur osobom które przeszły na nie na podstawie ustawy obniżającej powszechny wiek, czyli 60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn. Większość osób które zdecydowały się przejść na emeryturę to kobiety.
Wysokość emerytur wypłacanych kobietom to ok. 1530 złotych brutto, męzczyznom około 2,5 tysiąca złotych brutto.
Od lipca zacznie obowiązywać elektroniczne wystawianie zwolnień lekarskich. Oznacza to,że nie będzie już ich papierowej wersji. Rzeszowski Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina lekarzom by niezwłocznie zadbali o spełnienie niezbędnych formalności.
W Rzeszowie odbyły się dziś uroczystości pogrzebowe Andrzeja Ratymirskiego - założyciela i długoletniego prezesa Klubu Psich Zaprzegów "Nome" oraz wieloletniego członka Klubu Morsów "Sopelek", który zmarł nagle w minioną sobotę.
W ostatniej drodze towarzyszyła mu rodzina, liczni członkowie klubów psich zaprzęgów, rzeszowskiego klubu morsów oraz przyjaciele i znajomi. Jak powiedzieli uczestnicy uroczystości Polskiemu Radiu Rzeszów, Andrzej Ratymirski był prawdziwym pasjonatem, a równocześnie człowiekiem otwartym na innych, potrafiącym im przekazywać swoje pasje. Cieszył się ogromnym autorytetem w środowisku maszerów psich zaprzęgów, mimo że zawodniczo przestał się ścigać w roku 2007, a w ostatnich latach na zawodach pełnił funkcję sędziego.
Andrzej Ratymirski był osobą niezwykle zasłużoną dla rozwoju sportu psich zaprzęgów w Polsce u w regionie. Inicjował zawody zaprzęgowe na Podkarpaciu w latach 90-tych, był uczestnikiem około 100 zawodów i sędzią Polskiego Związku Sportu Psich Zaprzęgów. Od początku był członkiem Klubu Sportowego Psich Zaprzęgów "Nome", który zakładał w roku 1998.
Andrzej Ratymirski zmarł podczas zimowego pokonywania wpław Wisły w Sandomierzu z grupą morsów w minioną sobotę. Dziś jego prochy spoczęły na polu urnowym przed kolumbarium na cmentarzu na Wilkowyi.
Edukacyjna sala podań leków powstała w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. To kolorowe i przyjazne miejsce w Klinice Pediatrii, Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej.
Z leków biologicznych korzystają najczęściej pacjenci cierpiący na choroby reumatyczne i onkologiczne. Są one refundowane przez NFZ w ramach programów lekowych. Obecnie takich pacjentów jest kilkunastu w klinice - informuje jej kierownik dr Artur Mazur. I dodaje, że w Polsce z takich leków korzysta tylko 3-4 proc. pacjentów, podczas gdy w innych krajach europejskich nawet do 30 proc. Decydują o tym koszty terapii.
Nowoczesna pracownia powstała w ramach programu edukacyjnego "Nauka ratuje życie" firmy Roche Polska. Firma ufundowała wyposażenie sali, a Centrum Nauki Kopernik w Warszawie przygotowało materiały edukacyjne, z których korzystają dzieci. Oferta ta będzie poszerzana.
Edukacyjna sala podań leków biologicznych w Rzeszowie jest trzecią w Polsce po warszawskiej i wrocławskiej. Za tydzień otwarta zostanie czwarta w Szczecinie.