Przemyśl
W Przemyślu w najbliższą niedzielę (17.09) odbędzie się V Przemyski Rajd Pamięci.
Uczestnikami będą rowerzyści, którzy w ten sposób oddadzą hołd ofiarom zbrodni sprzed lat. Jeden z organizatorów Stanisław Szarzyński prezes Stowarzyszenia Pamięci Polskich Termopil i Kresów w Przemyślu powiedział nam, że rowerowy Rajd Pamięci nawiązuje do 78 rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę oraz Dnia Sybiraka - uroczystości rocznicowe organizuje Urząd Miejski w Przemyślu. Stowarzyszenie Pamięci Polskich Termopil i Kresów chce też przypomnieć bohaterów bitwy z bolszewikami pod Dytiatynem w 1920 roku.
Trasa V Przemyskiego Rajdu Pamięci liczy prawie 12 km. Start nastąpi w niedzielę około godz. 11:30 przy Pomniku Zesłańców Syberyjskich i Ofiar Katynia.
Rozwijanie wyobraźni młodych ludzi niesłyszących i słabosłyszących poprzez sztukę filmową. Taki jest cel projektu Dostępne Migane Dobranocki, który realizuje Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Powakacyjną część projektu zainaugurowały warsztaty animacji filmowej.
Zajęcia dla młodzieży odbywały się w tym tygodnie pod okiem Joanny Jasińskiej-Koronkiewicz reżyserki i scenografki filmów animowanych, adiunkt Szkoły Filmowej w Łodzi. Uczestnikami warsztatów byli wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego dla dzieci niesłyszących i słabosłyszących w Przemyślu.
Efektem wspólnej pracy twórczej jest film animowany składający się z pojedynczych etiud przygotowanych przez młodzież. Projekt Dostępne Migane Dobranocki dofinansowuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Sędzia Jacek Saramaga został nowym prezesem Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Na tym stanowisku był wakat od 20 czerwca 2017 r., kiedy upłynęła kadencja poprzedniego prezesa sędziego Marka Zawadzkiego. Dzisiaj nowego prezesa powołał Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Sędzia Jacek Saramaga ukończył m.in. podyplomowe studia z zakresu prawa europejskiego, prawa ochrony własności intelektualnej, prawa konstytucyjnego, ochrony bezpieczeństwa informacji, a także studium prawa cywilnego dla sędziów i prokuratorów oraz szkolenie z zakresu ekonomii. Prowadził wykłady na temat międzynarodowych i krajowych unormowań ochrony danych osobowych.
To trzeci sędzia, który obejmuje prezesurę sądu według nowych przepisów ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych.
W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt w Przemyślu spędzi zimę ponad 50 bocianów. Nie odleciały do ciepłych krajów, bo po kontuzjach nie są zdolne do długich podróży. Część przeszła już rehabilitację, ale nie są jeszcze w pełni sił. Dołączały do bocianich sejmików, jednak wracały bo zdawały sobie sprawę, że nie przelecą 17 tysięcy kilometrów - powiedział założyciel Ośrodka doktor Andrzej Fedaczyński.
Bociany w przemyskim Ośrodku żyją na wolności a przewodzi im najstarszy pensjonariusz - Napoleon. Niektóre żerują w okolicznych marketach, ale są i takie, które potrafią same zdobywać pożywienie.
W sezonie bociany karmione są raz dziennie, ale gdy przychodzi ochłodzenie dostają trzy - cztery posiłki. W ciągu roku ptaki i inne zwierzęta przebywające w Ośrodku w Przemyślu potrafią zjeść 15 ton mięsa. Dlatego doktor Fedaczyński zawsze liczy na pomoc miłośników zwierząt.
Dziś 49 rocznica tragicznych wydarzeń na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. 8 września 1968 roku podczas ogólnopolskich dożynek samospalenia dokonał Ryszard Siwiec z Przemyśla. Był to protest przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Do zdarzenia doszło w obecności szefów partii, dyplomatów i 100 tysięcy widzów.
Strażacy próbowali ratować Ryszarda Siwca, zabrano go do karetki pogotowia. Zmarł w szpitalu na skutek oparzeń 12 września 1968 r. Pochowano go w Przemyślu.
Mieszkańcy ulic Wiśniewskiego i Szańcowej w Przemyślu chcą likwidacji Ośrodka Adopcyjny Zwierząt "Arka-vet" przy ul. Sybiraków. Skarżą się na szczekanie i wycie przebywających tam psów.
Agnieszka Narożnowska właścicielka "Arka vet" powiedziała nam, że posiada wszelkie stosowne zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie opieki nad zwierzętami. Podkreśla, że ośrodek nie ma charakteru schroniska, a celem jest chwilowe udzielanie pomocy bezdomnym zwierzętom, a potem adopcja. Powołuje się na kontrole Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, które nie dopatrzyły się nieprawidłowości w działaniu ośrodka. Zwraca uwagę, że mieszkańcy, którzy się na nią skarżą też mają psy, które szczekają.
Straż Miejska prowadzi postępowanie wyjaśniające. W jej opinii, działalność ośrodka jest uciążliwa dla mieszkańców. Ci zaś wynajęli adwokata i chcą by to sąd rozstrzygną spór.