powiat jarosławski
Śmiertelny wypadek w Cieszacinie Wielkim w pow. jarosławskim. Na drodze powiatowej kierujący ciężarowym volvo, skręcając w lewo nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem - naczepa popchnęła ciągnik , który uderzył w ogrodzenie posesji a następnie w słup energetyczny. Śmierć na miejscu poniósł 55 letni pasażer ciężarówki, rok starszy kierowca auta ranny trafił do szpitala. Był trzeźwy. Droga powiatowa w Cieszacinie Wielkim jest zablokowana. Na miejscu jest prokurator
10 tys. zł straciła mieszkanka Jarosławia, która dała się oszukać tzw. metodą na "policjanta".
Do 76-latki zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę i przekazała informację o rzekomym spowodowaniu wypadku przez synową. Warunkiem uniknięcia konsekwencji prawnych, była wpłata pieniędzy. Starsza kobieta wypłaciła gotówkę z banku i przekazała ją nieznanemu mężczyźnie wskazanemu przez fałszywą funkcjonariuszkę. Gdy zorientowała się, że padła ofiara przestępców było za późno.
Oszustów metodą "na policjanta" szuka prawdziwa policja.
14 podrobionych stempli kontroli granicznej ujawnili w paszporcie 32–letniej obywatelki Mołdawii pogranicznicy w Korczowej.
Kobieta, przyleciała do Niemiec ze Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkała przez ostatni rok. Z Niemiec drogą lądową wracała przez Korczową do swojego kraju. Sfałszowane pieczątki sugerowały, że przekraczała granicę w Rumuni, Niemczech i na Węgrzech. Mołdawianka tłumaczyła, że chciała wykazać, że często podróżuje po Europie i na tej podstawie chciała otrzymać wizę do USA.
Za sfałszowanie stempli zapłaciła ok. 3 tys. dolarów. Usłyszała zarzut fałszerstwa, i została skazana na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na rok.
W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już 230 osób, które w swoich paszportach posiadały łącznie 600 sfałszowanych odcisków stempli kontroli granicznej.
Ponad 2 miliony 200 tysięcy złotych kosztować będą prace konserwatorsko-remontowe Bramy Krakowskiej i piwnic Ratusza w Jarosławiu. Miasto otrzymało na ten cel ponad 1 milion 700 tys złotych dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
Remont jest konieczny bo zabytki były w opłakanym stenie - mówi wiceburmistrz Jarosławia Wiesław Pirożek. Brama w ostatnich latach odnowiona została z zewnątrz. Teraz przyszedł czas na wnętrza, które przystosowane zostaną do celów turystycznych. Z kolei w piwnicach Ratusza utworzone zostanie Centrum Edukacji Kulturalnej. Będzie tam sala wystawowa i sala gdzie odbywać się będą rozmaite warsztaty.
Remont zabytkowych obiektów w Jarosławiu zakończy się w przyszłym roku.
Do 5 lat więzienia grozi 18-latce z Jarosławia. Dziewczyna podejrzana jest o kradzież skrzypiec z portierni jarosławskiej Szkoły Muzycznej. Właściciel wycenił je na 7 tysięcy złotych. Z ustaleń policjantów, którzy przejrzeli monitoring wynikało, że tej kradzieży mogła dokonać młoda kobieta, która przebywała w tym w czasie w pobliżu szkoły.
Funkcjonariusze ustalili, że nastolatka nie zamierzała uczyć się grać na skrzypcach, ale jeszcze tego samego dnia próbowała sprzedać je na terenie Jarosławia, Przeworska i Łańcuta. Wczoraj została zatrzymana na jednej z jarosławskich ulic. Usłyszała zarzut kradzieży, a skrzypce, które pozostawiła w jednym z lokali zostały zwrócone właścicielowi.
Sąd Rejonowym w Jarosławiu wydał wyrok w sprawie incydentu do którego doszło tuż przed drugą turą wyborów na wójta Wiązownicy w 2014 roku. Skazani to radny powiatu jarosławskiego Radosław R. oraz jego brat Adrian R. - prywatnie synowie jednego z kandydatów.
29 listopada Adrian R zgłosił policji, że łamana jest cisza wyborcza. Plakaty z wizerunkiem ojca zaklejane są plakatami jego kontrkandydata. Zawiadomił również, że został potrącony przez samochód, który prowadził Mieczysław Golba, ówczesny poseł, a obecnie senator Prawa i Sprawiedliwości.
Kilkanaście dni później Radosław R., który jest radnym powiatu jarosławskiego, podczas konferencji prasowej potwierdził, że jego brat został potrącony przez parlamentarzystę. Z kolei poseł Golba twierdził, że to Adrian R. kopnął i uszkodził jego samochód. Parlamentarzysta złożył zawiadomienie, w efekcie prokuratura skierowali do jarosławskiego sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko braciom.
Adrian R. został oskarżony o to, że uszkodził samochód i znieważył polityka, a jego brat Radosław, że złożył fałszywe zeznania.
Wobec Adriana R. sąd orzekł karę grzywny, mężczyzna ma również pokryć koszty naprawy auta. Radosław R. usłyszał wyrok 7 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na jeden rok. Mężczyźni mają również zapłacić za koszty sądowe, wynagrodzenie dla adwokata pokrzywdzonego, a także przeprosić parlamentarzystę na łamach trzech lokalnych gazet. Wyrok nie jest prawomocny.