Relacje dźwiękowe
100 sztuk bydła simentalskiego, 80 koni i kilkadziesiąt sztuk innych zwierząt gospodarskich rodzimych ras można oglądać w Rudawce Rymanowskiej. Trwa tam doroczna impreza związana z pożegnaniem wakacji. Na dwa dni, na dwie polany przy przełomie Wisłoka przyjechali hodowcy z całego kraju, w tym z Wielkopolski, Świętokrzyskiego i Mazowsza.
Rywalizują o ważne tytuły w prowadzonych przez nich hodowlach. Nie brakuje też promocji zdrowej żywności. Można się o tym przekonać podczas degustacji 300 kg wołu pieczonego na ruszcie, lokalnych miodów, kiełbas i pierogów.
W ramach akcji Niepodległa Polska Smakuje przygotowano na przykład zupę z pokrzyw z kluseczkami i zrazy z boczkiem i dereniem, także kaszę gryczaną.
Wieczorem na polanie w Rudawce koncert pieśni patriotycznych i występ zespołu MUSS. Jutro impreza rozpocznie się o godz. 7.30 polową mszą świętą, następnie pokaz ścieżki huculskiej dla dzieci oraz konkursy: skoków przez przeszkody i zaprzęgów parokonnych.
Gmina Rymanów musi oddać 2 miliony złotych właścicielowi farmy wiatrowej. Taki jest skutek nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii. Choć została uchwalona w czerwcu, obowiązuje od stycznia tego roku - co oburza samorządowców. Nowela zmieniła zasady opodatkowania wiatraków. Przed nowelizacją gminy pobierały podatek od całego wiatraka, czyli od wszystkich jego elementów - teraz mogą naliczać płatność tylko od fundamentu i wieży. Pobrane wcześniej pieniądze gminy muszą oddać właścicielom farmy wiatrowej.
Gmina Łańcut nie musi niczego zwracać, gdyż do tej pory właściciel 19 wiatraków płacił im podatek od fundamentów i wieży, a nie za cały wiatrak jak powinien. Gmina walczy o dopłatę niemal 2 milionów złotych należnego jej podatku, za prawie półtora roku. Sprawa toczy się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Na Podkarpaciu zmiana przepisów dotyka również gminy Orły i Bukowsko, gdzie działają farmy wiatrowe. Kilka gmin w kraju ma zamiar zaskarżyć nowelizację ustawy zmieniającej opodatkowania wiatraków do Trybunału Konstytucyjnego.
Po raz piąty odbędzie się jutro w Rakszawie w pow. łańcuckim - Pasjonada. W plenerze parku krajobrazowego Brzeźnik zaplanowano szereg imprez nawiązujących do lokalnej historii z II połowy XIX wieku. Dyr. Gminnego Ośrodka Kultury i Czytelnictwa w Rakszawie Agnieszka Rzepka przypomniała, że wówczas modne stały się spacery w ogrodach i parkach, oraz bywanie w cukierniach lub kawiarniach.
Wśród atrakcji Pasjonady, która rozpocznie się o 14.00 - są m.in. występy zespołów artystycznych, akrobatów, spektakle teatrów ogrodowych, przejazdy bryczką, oraz smakołyki przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich.
Na wzór XIX wiecznych działań filantropijnych zbierane będą pieniądze na pomoc chorej na nowotwór młodej mieszkanki Rakszawy.
Hasło Pasjonady Wełniany Wieczorek nawiązuje do 19-to wiecznych spotkań mieszkańców wsi, która słynęła z tkactwa. W każdym domu, było krosno i kołowrotek, pod koniec 19 wieku powstała krajowa szkoła sukiennicza, przy której działała manufaktura. Dało to początek słynnej rakszawskiej Fabryce Sukna.
Podsumowano projekty realizowane na Podkarpaciu z unijnych pieniędzy w latach 2007-2013. Wykorzystano prawie 5 miliardów złotych.
Zrealizowano prawie 2600 inwestycji - to m.in. Centrum Innowacji i Transferu Wiedzy Techniczno-Przyrodniczej na Uniwersytecie Rzeszowskim, rozbudowano bazę naukowo-badawczą Politechniki Rzeszowskiej oraz powstała wschodnia obwodnica Brzozowa. Unijne pieniądze wykorzystano również na stworzenie ponad 5 tys. nowych miejsc pracy. Prawie tysiąc małych i średnich firm otrzymało dotacje na rozpoczęcie lub rozszerzenie działalności.
W poniedziałek, podczas sejmiku radni województwa będą debatować na temat budżetu unijnego na lata 2021-2027.
Z fontanny na przemyskim Rynku ktoś ukradł niedźwiadka. Policja prowadziła śledztwo, w poszukiwaniach pomagali mieszkańcy. Ale spokojnie - to była tylko uliczna gra literacka, przed spotkaniem z autorką bestsellerowych powieści kryminalnych - Katarzyną Bondą.
W Przemyślu trwa Rewolucja Literacka i jest to przedsięwzięcie, które ma popularyzować czytelnictwo. Organizatorem jest księgarnia Kontra Banda.
W programie są między innymi: spotkania autorskie, warsztaty poetyckie, teatralne, kaligrafii, ceramiki, tworzenia papieru czerpanego i sitodruku. Te atrakcje do niedzieli w księgarni oraz w podcieniach rynku starego miasta.
Dziś o godz. 17:00 rozpocznie się spotkanie autorskie z Maciejem Jakubskim autorem książki "Kolekcja pośmiertnych portretów". Festiwal zakończy się wieczorem w niedzielę.
Zabytkowy park przy ul. Piastowskiej w Krośnie będzie wyglądał tak jak w XIX wieku. I będzie dostępny dla mieszkańców. Miasto wydzierżawiło teren od prywatnego właściciela na 15 lat i wprowadzi w parku zmiany.
Zostanie przywrócony XIX-wieczny wewnętrzny układ alejek, będą sadzone różaneczniki, a w miejscu fontanny powstanie klomb. Te prace mają się rozpocząć na wiosnę.
Nowe nasadzenia pochłoną około 100 tys. złotych. Jeszcze w tym roku - jesienią - teren ma być oświetlony. Miasto szuka pieniędzy, ponieważ na modernizację parku wraz z budową nowych schodów i ogrodzenia potrzeba miliona zł.
Park przy ul. Piastowskiej na początku XX wieku był elementem zabudowy pałacowej należącej do rodziny Kaczkowskich. Został sprzedany powstającym w 1924 roku hutom szkła. Gdy fabryka została zlikwidowana, park znów zmienił właściciela.