Relacje dźwiękowe
Przy przenikliwym zimnie w Rzeszowie odbył się Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Uczestnicy przeszli z rynku przed pomnik Żołnierzy Wyklętych. Nieśli ze sobą biało - czerwone flagi, pochodnie i transparenty z wizerunkami żołnierzy podziemia antykomunistycznego.
- Ludzie którzy zginęli wskutek pokazowych procesów, są bohaterami ich trzeba czcić - mówili naszemu reporterowi uczestnicy marszu. A organizatorzy podkreślali, że kilkuletnia inicjatywa, w tym roku ma szczególny wymiar, bo odbywa się w okolicznościach stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Wieczorny marsz ulicami Rzeszowa zorganizowali działacze Narodowego Rzeszowa, Młodzieży Wszechpolskiej i Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Wcześniej w Rzeszowie odbyły się główne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych z udziałem lokalnych władz i kombatantów.
W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych uczniowie klas humanistycznych z Podkarpacia uczestniczyli w Rzeszowie w debacie o tożsamości narodowej i współczesnym patriotyzmie.
Zdaniem młodzieży teraz patriotyzm nie wymaga poświęcenia życia. Powinien przejawiać się on powinien przede wszystkim w codziennym postępowaniu. Tomasz Bereza rzeszowskiego oddziału IPN uważa, że należy wsłuchiwać się w głosy młodych ludzi oraz zastanowić się nad formą przekazu o patriotyzmie. W debacie wzięło udział około 60 młodych ludzi.
Ruszyła piąta edycja kampanii Instytutu Filantropii pod hasłem "Kilometry dobra". Włączyło się w nią 40 organizacji charytatywnych, które zbierają złotówki i pakują je do metrowych woreczków, a te układają w kilometry. Na jeden metr potrzebne są 44 złotówki. W ubiegłym roku jedna z organizacji zebrała w ten sposób 127 tys. zł, ustanawiając rekord Polski.
Krośnieńskie koło Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną włączyło się do akcji po raz pierwszy zbierając złotówki w jednej z miejscowych galerii. Organizacja ta chce przeznaczyć pieniądze na rehabilitację i inne działania usamodzielniające jej podopiecznych.
Akcja potrwa do czerwca, kiedy to nastąpi wielki finał i "mierzenie dobra" w kilometrach.
W marcu rozpoczną się kuratoryjne kontrole w 13 szkolnych strzelnicach. To skutek zaleceń pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Z opublikowanego raportu wynika,że kontrolerzy rzeszowskiej delegatury sprawdzili 6 z 13 funkcjonujących strzelnic szkolnych w podkarpackich szkołach ponagimnazjalnych. Tak jak i w przypadku kontroli w innych częściach kraju wynika z nich ,że nie jest tam zapewnione odpowiednie bezpieczeństwo uczniów podczas zajęć nauki strzelania.
Najczęściej są one zlokalizowane nieodpowiednio w zaadaptowanych pomieszczeniach na przykład na strychach , w piwnicach czy w bibliotece. Co nie zapewnia odpowiedniego bezpieczeństwa. Poza tym ich adaptacja nie została zgłoszona do żadnych organów nadzorczych jak chociażby nadzór budowlany. Dlatego też zgodnie z wytycznymi NiK i Ministerstwa Edukacji Kuratoria mają przeprowadzić kontrolę zajęć ze strzelectwa sportowego szczególnie pod względem bezpieczeństwa.
Podkarpackie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się dziś w Rzeszowie. Rozpoczęła je msza święta, po niej dalsza część obchodów odbyła się pod Pomnikiem Żołnierzy Wyklętych, upamiętniającym członków IV Zarządu WiN, zamordowanych w więzieniu mokotowskim 1 marca 1951 roku.
Jak powiedziała wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, dramat Żołnierzy Wyklętych polegał na tym, że nie mogli wrócić do normalnego życia, bo czekały na nich więzienia i plutony egzekucyjne. "Przez dziesięciolecia Polski Ludowej pamięć o nich wyparło morze kłamstw i niewiedzy, wsparte cieniem zapomnienia" - mówiła wojewoda, dodając, że nie jest bez znaczenia to, czy jesteśmy tą przeszłość właściwie ocenić i nadać jej odpowiednią nazwę, bo tylko wtedy przyszłość nie będzie oparta na cynizmie i relatywizmie.
Z kolei wicemarszałek Podkarpacia Piotr Pilch powiedział, że nowy okupant nazwał żołnierzy podziemia antykomunistycznego bandytami, wyklął ich pamięć o nich i skradł ich tożsamość. Dlatego naszym obowiązkiem jest dziś oddać cześć tym, którzy złożyli swe życie na ołtarzu Ojczyzny - dodał wicemarszałek Pilch.
Podczas uroczystości odczytano również list, który do uczestników wystosował Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. W odczytanym piśmie szef resortu stwierdził, że dziś możemy przedstawić prawdę o pokoleniu Żołnierzy Niezłomnych. "Pokazujemy, że byli prawdziwymi bohaterami, którzy zamiast zapomnienia zasłużyli na honory i upamiętnieni" - napisał minister Błaszczak.
Uroczystości w Rzeszowie zakończyły Apel Pamięci, salwa honorowa i złożenie pod Pomnikiem Żołnierzy Wyklętych wieńców i wiązanek kwiatów.
Kolejny krok do budowy drogi S 19 w kierunku Barwinka . W siedzibie rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisano umowy na wykonanie koncepcji programowej dla dwóch odcinków: Domaradz - Miejsce Piastowe i Miejsce Piastowe - Dukla. .To łącznie nieco ponad 33 km. Droga ma być dwujezdniowa z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Ominie od wschodu Jasienicę Rosielną, Targowiska i Miejsce Piastowe a od zachodu Rogi i Równe. Zjazdy będą w Iskrzyni, Miejscu Piastowym i przed Duklą.
Koncepcję programową za prawie 14 mln zł wykona katowicka firma IVIA S.A. To dokument pokazujący m.in. jakie są warunki gruntowe na trasie i ostatecznie decydujący gdzie i jakie obiekty należy wykonać - n.p. w którym miejscu należy wybudować wiadukt czy też most. Na tej podstawie powstaje ostateczny projekt drogi. Jak mówił przedstawiciel wykonawcy Krzysztof Pach - kluczowe będą badania geologiczne terenu.
Jarosław Waszkiewicz szef Departamentu Dróg Publicznych Ministerstwa Infrastruktury podkreślał że droga - część szlaku Via Carpathia - jest ważna dla całej wschodniej ściany Polski. Finansowanie budowy gwarantuje rząd a plan zakłada że cała - do Barwinka - będzie gotowa w 2025 roku.