
Maciej Gnatowski
Dziennikarz muzyczny, z Radiem związany od 1990 roku. Oprócz muzyki interesuje się najnowszymi osiągnięciami techniki i wszystkim co jeździ na czterech kółkach (z wyjątkiem sprzętu budowlanego i wózków dziecięcych). W pracy lubi nowe wyzwania, kontakt ze słuchaczami oraz artystami, z którymi przeprowadza wywiady. Na wypoczynek najchętniej udaje się w cieplejsze klimaty, a ulubionym krajem do którego wyjeżdża na wakacje są Włochy.
„Hope (Glory to the Heroes)” powstał podczas smutnego okresu pandemii koronawirusa na świecie. Utwór dedykowany jest największym bohaterom tego czasu.
„Kochani, od tygodni wszyscy spędzamy czas podobnie, w domach, z bliskimi. To dla nas wszystkich trudny czas. Wiele nerwów, wiele stresów i ograniczeń. Ten okres jest dla nas także sprawdzianem z naszej odpowiedzialności, odpowiedzialności za bliskich, za nas samych ale i za społeczeństwo. Nasza walka to najczęściej pozostanie w domach. Jednak są ludzie którzy zostawiają bliskich, zostawiają swoje cztery ściany i wychodzą walczyć dla nas. Są to lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki i cała służba zdrowia. To Oni na pierwszej linii „frontu” walczą z wirusem. Walczą! Jestem tego pewny! To niesamowite. Nie mogłem być obojętny na to, siedząc w domu, siedząc w studiu… właśnie z tego powodu razem z moim serdecznym kolegą, pianistą, kompozytorem Marcinem Nierubcem napisaliśmy utwór dla lekarzy, ratowników, pielęgniarek i wszystkich służb medycznych.” – napisał na swoim facebooku Gromee.
„Anyone But Me” to nowy singiel Joy Crookes, artystki pochodzącej z południowego Londynu, która w ostatnich miesiącach została prawdziwą faworytką brytyjskiej branży muzycznej. Joy została nominowana w tym roku do dwóch najbardziej prestiżowych brytyjskich nagród dla debiutantów – BRIT Rising Star Award oraz BBC Sound Poll. Jej czarujące brzmienie ma w sobie uniwersalną moc podbijania serc słuchaczy, podobnie jak jej talent do opowiadania historii, o którym mówi już cała brytyjska prasa oraz rosnąca grupa fanów, czekających niecierpliwie na kolejny ruch Joy.
W nowym utworze „Anyone But Me”, Joy, która jak zawsze nie unika w utworach osobistych i ważnych tematów, eksploruje swoją własną relację ze sobą, swoją psychiką oraz odnajdywaniem komfortu i ulgi w rozmowie z otaczającymi jej ludźmi. Subtelny, kojący i niezwykle szczery utwór stworzony jest do tego, aby przezwyciężać z nim trudniejsze momenty.
– Cierpiałam na zaburzenia psychiczne od kiedy byłam mała. Kiedy dorastałam, nie był to temat, który poruszałoby się z mamą przy obiedzie lub z koleżankami pokazującymi ci, jak flirtować z chłopakami. Kiedy miałam swój pierwszy epizod depresyjny, nie wiedziałam do kogo się zwrócić. Zajęło mi wiele czasu nauczenie się tego, jak wyartykułować to, co mam w swojej głowie. Wciąż się tego uczę – mówi Joy. – Rozmowy na ten temat z przyjaciółmi, a potem z rodziną, zawsze były trudne, więc zwróciłam się ku muzyce. W muzyce dużo łatwiej poruszyć temat zdrowia psychicznego – muzyka pozwala dotknąć rzeczy, które wydają się poza zasięgiem, zwłaszcza kiedy czujesz, że żyjesz jakąś inną wersją samej siebie. W rozmowie z moimi przyjaciółmi doszliśmy do wniosku, że kiedy zmagasz się z depresją i lękiem, stajesz się zmęczony samym sobą. Dosłownie chcesz być z kimkolwiek innym, byle nie z sobą. O tym jest „Anyone But Me”. Słowa tej piosenki mówią same za siebie. Mam nadzieję, że uda nam się przełamać granice pomiędzy pokoleniami i kulturami, żebyśmy mogli wreszcie powiedzieć, jak naprawdę się czujemy.
Solidarność to jedna z najważniejszych wartości międzyludzkich, szczególnie bliska Polakom.
W trudnych chwilach potrafimy się zjednoczyć i wspólnie zmierzyć z kryzysem. Biuro Programu „Niepodległa” wraz z gwiazdami polskiej muzyki przygotowało projekt przypominający, że także w czasie pandemii, kiedy towarzyszy nam niepokój, mimo konieczności zachowania fizycznego dystansu, cały czas jesteśmy razem i wspólnie uda nam się przetrwać trudne chwile.
- Słowa mają ogromną moc, a ich siła daje nadzieję i mobilizuje nas do walki. Dobrym słowem, drobnym gestem możemy wywołać uśmiech na czyjejś twarzy, sprawić, że dzień, tydzień czy miesiąc staną się lepsze. Niech słowa ubrane w dźwięki staną się muzycznym antidotum na niepokój – wyjaśnia Jan Kowalski, dyrektor Biura Programu „Niepodległa”.
- Chcemy wesprzeć tym muzycznym akcentem wszystkich, którzy dziś troszczą się o nasze zdrowie – pracowników służb medycznych, ratowników, lekarzy, laborantów, epidemiologów, a także codziennych bezimiennych bohaterów, których praca jest równie ważna: policjantów, pracowników handlu, wolontariuszy, pomagających sobie wzajemnie sąsiadów i tych, którzy po prostu pozostali w domach, konsekwentnie stosując się do zaleceń, by zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii – opowiada Jan Kowalski.
Biuro Programu „Niepodległa” zaprosiło do wyjątkowego projektu muzycznego wykonawców, którzy we wspólnym utworze dodają nam wszystkim otuchy i przypominają, że choć teraz nastał czas próby, to wkrótce wrócimy do normalnego życia.
O tym, że wszystko będzie dobrze, zapewniają nas: Wojtek Cugowski, Edyta Golec, Łukasz Golec, Paweł Golec, Natalia Kawalec, Piotr Kupicha (Feel), Halina Mlynkova, Piotr Sołoducha (Enej), zespół TULIA oraz Roksana Węgiel.
Autorem słów i muzyki jest Wojciech Byrski, a producentem muzycznym Marcin Kindla.
Bovska podaruje nam kolejny kawałek czwartego albumu: „Sorrento“. Już dziś premiera singla „Między nami”.
Utwór inspiruje do zatrzymania się i spojrzenia na świat z innej perspektywy. Zachęca by wsłuchać się w ciszę, dostrzec siebie nawzajem, ocenić to, jacy jesteśmy sami ze sobą, ale i z drugim człowiekiem. Bovska namawia do oddechu, do przyjrzenia się wartościom jakimi się kierujemy.
„Publikuję ten teledysk w czasie izolacji. Jesteśmy zamknięci w domach, a mimo to MIĘDZY NAMI dzieje się dużo. Mimo oddzielenia w przestrzeni, łączą nas relacje, których żaden wirus nie jest w stanie tak łatwo złamać. Może dla niektórych to czas próby? A dla innych czas docenienia tego, co mają? Powrotu do najprostszych, najważniejszych wartości.” – mówi Bovska.
Lyric video do utworu „Między nami” zostało w całości wyprodukowane w trakcie tego wyjątkowego czasu pandemii. Obraz ten jest owocem współpracy Bovskiej z Bartkiem Szadurskim, z którym stworzyli wspólnie teledysk do „Kimchi“ oraz Marcinem Kopcem, z którym Artystka zrealizowała dwa ostatnie teledyski: „Wujek G” i „Będę przy Tobie”.
„Marcin sięgnął po nagrania, których nie wykorzystaliśmy wcześniej. To zaledwie kilka ujęć, jednak zmontowanych graficznie i konceptualnie. Na warstwę video wkroczyliśmy z Bartkiem. Wymyśliliśmy w jaki sposób poprzez kolaże video najlepiej oddać charakter piosenki. Stworzyłam ilustracje i maski, napisałam ręcznie wszystkie teksty a Bartek te elementy poukładał i zanimował. Tym sposobem powstało nasze lyric video z czasów zarazy.”
Utwór „Między nami” jest czwartym singlem z najnowszego albumu Bovskiej: „Sorrento“, którego premiera odbędzie się już 24 kwietnia. Bovska stworzyła album we współpracy z Janem Smoczyńskim, będącym współkompozytorem oraz producentem muzycznym albumu. Na krążku słychać nową odsłonę tej od początku elektryzującej współpracy. Warstwę liryczną Bovska stworzyła sama, jak zawsze. Jedynym wyjątkiem jest piosenka „Guziki", w której Bovska zostawiła przestrzeń dla Vienia.
SORRENTO / tracklista:
1. Ciao
2. Między nami
3. Leżałam
4. Wujek G.
5. Włącz, wyłącz
6. Sorrento
7. Będę przy tobie
8. Guziki feat. Vienio
9. Raty
10. Stany
11. Paolo C.
12. UVA
13. Pytania
14. Pa para rapa
Nominowany do Grammy Alesso prezentuje nowy singiel „Midnight” z gościnnym udziałem Liama Payne’a.
„Midnight” to utwór z podnoszącym na duchu przesłaniem, który wzbudzi w słuchaczach pewność siebie. Miłosne zwrotki śpiewane przez Liama Payne’a doprowadzają do refrenu z triumfalną melodią skomponowaną przez Alesso. Kawałek jest idealnym sposobem na poprawę samopoczucia. Taki był zresztą zamysł twórców od samego początku. – Chcemy z Liamem dać wam trochę światła w tych trudnych czasach – oznajmia Alesso.
Do kawałka powstał klip nakręcony w warunkach kwarantanny. Dzięki temu możemy podejrzeć, jak mieszkają artyści. Alesso miksował i produkował utwór w LA, a Liam Payne wykonuje swoją partię na dachu budynku w Londynie, z widokiem na miasto i zachód słońca.
„Midnight (feat. Liam Payne)” to następca „One Last Time”, kawałka, który Alesso nagrał wspólnie z duetem DubVision. Inny niedawny hit artysty to „In The Middle”.
Alesso to marka w świecie muzyki dance. Jego katalog ma niemal 4 miliardy streamów. Pochodzący ze Szwecji artysta pracował m.in. z Ryanem Tedderem z OneRepublic. Calvinem Harrisem, Tove Lo, Sebastianem Ingrosso (Swedish House Mafia), Hailee Steinfeld, Florida Georgia Line, Anittą i wieloma innymi. Ma odznaczenia platynowej i złotej płyty za single „If I Lose Myself” oraz „Under Control”. Z „Calling (Lose My Mind)” trafił na Billboard US Hot Dance Club Songs chart. Wspólny kawałek z Hailee Steinfeld i Florida Georgia Line – „Let Me Go” – trafił na 9. miejsce Billboard Hot Dance/Electronic Songs, a „Is That Me” na 25. Alesso występował na takich imrpezach jak Tomorrowland czy Ultra Music Festival, jak również w ramach Summer Concert Series programu „Good Morning America” czy na ceremonii American Music Awards.
Liam Payne wydał niedawno debiutancki album „LP1”, który sprzedał się w nakładzie 2,6 mln egzemplarzy na całym świecie. Od czasu rozpoczęcia solowej kariery, Payne sprzedał ponad 18,8 mln singli i zgromadził 4,1 miliarda streamów. Na „LP1” trafiły m.in. single „Strip That Down” ft. Quavo, „Stack It Up” ft. A Boogie Wit Da Hoodie oraz „For You” ft. Rita Ora.
Sosnowski zaprezentował klip do utworu , który nosi tytuł „Jak na psy”. Utwór pochodzi z opublikowanego pod koniec lutego albumu „Tylko się nie denerwuj”. Klip, którego autorką jest Ola Górecka.
Sosnowski mówi o „Jak na psy”:
„Ten klip miał powstać już jakiś czas temu, ale powstrzymała nas obawa, czy to aby na pewno dobry moment na tę piosenkę. Ale w sumie doszliśmy do wniosku, że chyba na tego typu treści nigdy nie ma dobrego momentu. A podczas prac nad teledyskiem uświadomiliśmy sobie, że ten numer dawno nie był tak bardzo aktualny, przynajmniej dla nas. I z całą pewnością nabrał nowego wymiaru”.
Po nominowanej do Fryderyka płycie „The Hand Lugagge Studio”, dzięki której dał się poznać jako charyzmatyczny one man band, artysta wraca w towarzystwie zespołu z 12 piosenkami po polsku. Na „Tylko się nie denerwuj” słychać nie tylko stylowe gitary, do których jesteśmy już przyzwyczajeni, ale także np. instrumenty dęte, rozbudowany bas, rockową perkusję czy rhythm and bluesowe brzmienia Hammonda.
W swoich aranżacjach i kompozycjach Sosnowski odwołuje się do kolorowych lat 70.:
„Chcę tym razem opowiadać przede wszystkim o miłości, o jej poszukiwaniu, fascynacjach, o związanych z nią porażkach, o odnajdywaniu się nawzajem. Próbuję szukać tego, co jest uniwersalne - co łączy nas wszystkich bez podkreślania różnic, które nas dzielą. Długo szukałem estetyki, która pomoże mi nieść taki pozytywny przekaz i inspiracje z lat 70. okazały się absolutnie wspaniałym narzędziem. Piosenki z płyty „Tylko się nie denerwuj” opisują przewrotny, ale jednocześnie bardzo szczęśliwy okres w moim życiu.”